Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Potrzebne nam magiczne ławki

Ewa Pajuro
Ewa Pajuro
Plac zabaw przy ul. Zimowej, zieleń, spokój, sielanka. Z jednym „ale”. Część mieszkańców walczy o ustawienie na skwerku dodatkowych ławek. Przeciwnicy pomysłu tłumaczą, że nowe miejsca do siedzenia to ukłon w stronę chuliganów i okolicznych wyrostków.

Marta Popiel codziennie spaceruje z dzieckiem po skwerku przed swoim blokiem. Od czasu do czasu – jak mówi – chciałaby usiąść w cieniu i chwilę poczytać. Nie może zrozumieć, dlaczego ławki stoją tylko na środku placu, podczas gdy brakuje ich pod drzewami.

– Siedzenie na takiej ławeczce w słoneczny dzień to udręka. Nie można wyjąć książki czy gazety, słońce razi, oczy szybko się męczą. Niektóre matki zabierają ze sobą koce, rozkładają pod drzewami i w ten sposób zażywają trochę ochłody – opisuje Popiel. Dla mieszkanki Bronowic rozwiązanie problemu jest jedno. - Administracja mogłaby ustawić kilka dodatkowych ławek – uważa.

Podobnego zdania są jej sąsiedzi.

– W ciągu dnia, gdy jest gorąco nie mamy gdzie usiąść. Byłoby dobrze, gdyby pod drzewami stanęło kilka ławeczek – przyznaje pani Irena z ul. Zimowej. I dodaje: - Podejrzewam, że problem zacznie się wieczorem, gdy rozejdziemy się do mieszkań, a ławki zacznie okupować szemrane towarzystwo. Zaczną się burdy, hałas, picie piwa. Rano to będzie śmietnik, a nie plac zabaw – tłumaczy pani Irena.

W podobnym tonie wypowiada się Krystyna Krocz. - Najlepiej, gdyby Ławki pojawiały się w dzień, a znikały wieczorem – kwituje. – Młodzież w tej okolicy zawsze hałasowała, tak jest, było i będzie. Nic na to nie poradzimy. Czy z tego powodu mamy rezygnować z naszej wygody i normalnego życia? – ripostuje Marta Popiel. Mieszkanka osiedla zaznacza, że informowała administrację osiedla o konieczności ustawienia dodatkowych ławeczek. Ale powoli traci nadzieję, że sprawę uda się załatwić. - Według mnie administracja nie chce nic robić, bo taka inwestycja wiąże się z niemałymi kosztami – przypuszcza.

Zbigniew Wartacz, kierownik administracji os. Pogodna zaprzecza: – Dla nas to żaden problem. Wystarczy zgłosić zapotrzebowanie i wskazać lokalizację – tłumaczy. – Jeśli będzie zgoda wśród mieszkańców ławeczki ustawimy. Mamy ich zapas, bo ostatnio na prośbę mieszkańców demontowaliśmy je spod bloków. Najważniejsze by lokatorzy się dogadali – tłumaczy.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto