MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Porzucają i przychodzą do wspólnoty kościoła

Karolina Szubiela
Karolina Szubiela
Odchodzą, bo nie wierzą w Boga. Robią to oficjalnie, poprzez złożenie oświadczenia, że chcą wystąpić z kościoła rzymskokatolickiego. Inni natomiast chcą przyjąć chrzest.

Przypadków porzucania kościoła jest jednak tak mało, że lubelska kuria nie prowadzi ich statystyk. Więcej jest natomiast tych, którzy już jako dorośli ludzie chcą przyjąć chrzest.

W Polsce nie można wymazać wpisu, że zostało się ochrzczonym.

Tzw. „odchrzczenie” nie funkcjonuje, można jednak wystąpić z Kościoła. – Wystąpienie z Kościoła jest możliwe - przyznaje ks. Mieczysław Puzewicz, rzecznik lubelskiej kurii. – Osoba, która chce to zrobić musi zgłosić się do parafii osobiście. Co do „odchrzczenia” ks. Puzewicz zaznacza, że czegoś takiego u nas nie ma, a wpisu dotyczącego chrztu wymazać po prostu nie można.

Niektórzy lublinianie poważnie myślą o skorzystaniu z możliwości „wypisania” się z kościoła.

– Chcę to zrobić - mówi student UMCS. – Dlaczego? Bo po pierwsze nie mamy dowodu na istnienie Boga, a po drugie ludzie są dowodem na to, że Bóg nie istnieje - dodaje.  Nie jest to jednak takie łatwe. Kościół bardzo utrudnia odejście. Trzeba mieć dwóch świadków i odpis świadectwa chrztu. Zdarzają się jednak księża, którzy załatwiają to „od ręki”. Jestem na tyle dojrzałą osobą, że sam mogę podjąć decyzję, czy chcę pozostać w Kościele, czy nie.

Nie wszyscy jednak potrzebują formalnego potwierdzenia tego, że do kościoła należeć nie chcą.

– Chrzest mi nie przeszkadza – mówi Tomek z Lublina. – Nie praktykuję, nie chodzę do kościoła. Mimo to nie interesuje mnie formalne wystąpienie z niego. Istnieje internetowa lista ateistów i agnostyków, którą można znaleźć na stronie www.lista.racjonalista.pl. Na 287 stronach znajdują się nazwiska tysięcy osób, m.in. osoby z Lublina i okolic.

Jedną z pierwszych osób, które na listę się wpisały był Jakub Osina, radny ze Świdnika.

Mimo, że nie czuje się w żaden sposób związany z kościołem, formalnie wypisywać się na razie nie zamierza. – Formalnie nie jest mi to potrzebne - stwierdza. – Gdybym miał więcej czasu, może bym to zrobił. Teraz jednak mam dużo więcej ciekawych rzeczy do robienia niż biurokratyczne przepychanki z instytucją. Nie czuję się związany z Kościołem i nie martwi mnie fakt, że w spisach widnieję jako katolik. Sam Kościół powinien zadbać o aktualizację tych statystyk.

Przypadki wystąpienia z Kościoła w lubelskich parafiach zdarzają się, ale rzadko.

– Są to tak sporadyczne przypadki, że nie prowadzimy ich statystyk – poinformował notariusz z lubelskiej Kurii. – Chrzty dorosłych zdarzają się za to dość często. Potwierdzają to proboszczowie z lubelskich parafii. – Nie spotkałem się z tym, żeby ktoś chciał wystąpić z Kościoła, za to miały miejsce wręcz odwrotne przypadki – zgłaszały się osoby, które chciały wstąpić do Kościoła i przyjąć chrzest – mówi ks Bogdan Zagórski, proboszcz parafii pw św. Michała.

Podobnie jest w parafii Michała Archanioła.

– W ciągu 13 lat kapłaństwa spotkałem się z jednym takim przypadkiem – mówi proboszcz parafii, ks. Arkadiusz Paśnik. – Masowych odejść nie ma. Odejście z Kościoła to bardzo poważna sprawa, i gdy ludzie widzą, że trzeba podpisać deklarację, po prostu rezygnują. Parafia może poszczycić się za to sporą ilością chętnych do wstąpienia do Kościoła. – Obecnie mamy 5 katechumenów – mówi ks. proboszcz. Jak wygląda proces przygotowania do wstąpienia do kościoła? Chętni przygotowują się przez kilka lat, poznają prawdy wiary, katechizm, moralność chrześcijańską. Na koniec przyjmują chrzest. Mogą to zrobić np w Wigilię Paschalną.

Cała wiedza na temat apostazji, czyli jak "wypisać się" z kościoła znajduje się na stronie apostazja.pl.

„Apostazją nazywano odstępstwo od wiary chrześcijańskiej z jednoczesnym przejściem na inną religię. Obecnie w myśl prawa kanonicznego apostazja polega na publicznym i całkowitym, jasnym lub wynikającym z postępowania odrzuceniu przez ochrzczonego wiary rzymskokatolickiej i odłączenie się od "wspólnoty kościoła" – czytamy. Formalizacji całego aktu dokonuje się przez złożenie pisemnego oświadczenia przez apostatę i dokonanie właściwego wpisu do księgi chrztu przez stronę kościelną. Jakie są konsekwencje? Apostazja jest równoznaczna z ekskomuniką, po śmierci na pogrzebie nie pojawi się przedstawiciel Kościoła rzymskokatolickiego, ani nie zostaniemy pochowani na katolickim cmentarzu i w przypadku chęci powrotu do Kościoła rzymskokatolickiego mogą wystąpić duże trudności. Na stronie dostępny jest także druk aktu apostazji.

W Wielkiej Brytanii doszło do tego, że możliwe jest nawet „odchrzczenie”.

Dokonał tego jeden z Brytyjczyków, który został ochrzczony, ale w wieku 11 lat stwierdził, że nie wierzy Boga. 56-letni już mężczyzna uzyskał świadectwo „odchrzczenia. Jak podaje Daily Telegraph Brytyjczyk wygrał prawo do usunięcia swojego nazwiska z rejestru ochrzczonych Kościoła anglikańskiego. Jako dorosły mężczyzna chciał, aby w rejestrach parafialnych znalazł się wpis, że zgody na ochrzczenie nigdy nie wyraził. Kościół stwierdził jednak, że chrzest nie może być usunięty ponieważ jest to historyczny wpis. Mimo to Hunt uzyskał świadectwo „odchrzczenia" od Krajowego Towarzystwa Świeckiego. Kościół ze swojej strony zapewnił, że wpis zostanie „poprawiony".Ze stron towarzystwa już około 100 tys. osób ściągnęło formularz świadectwa, które coraz więcej ateistów zaczęło traktować je poważnie.

od 7 lat
Wideo

Wybory na Litwie - Miażdżące zwycięstwo obecnego prezydenta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto