Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja wkroczyła do mieszkań internetowych piratów w Lublinie

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
W ubiegłym tygodniu policjanci wkroczyli do kilku mieszkań w Lublinie i zabezpieczyli nielegalne filmy, gry i programy komputerowe. Na trop trafili w Internecie.

Pliki były wysyłane na różne serwery, a następnie na jednym z forum umieszczano linki do pirackich filmów i oprogramowania.

Policjanci ustalili, kim są administratorzy nielegalnego przedsięwzięcia. Mężczyźni pochodzą z Warszawy i Polkowic. To właśnie oni czerpali korzyści majątkowe z prowadzenia serwisu, który przeznaczony był tylko i wyłącznie do wymiany nielegalnych kopii plików.

Z wstępnych ustaleń wynika, że poprzez stronę rozpowszechniono ponad 6300 tytułów filmowych i ponad 4000 różnego rodzaju gier i programów komputerowych.

Ustalenia lubelskich policjantów zostały przekazane także do innych jednostek w kraju.

W ubiegłym tygodniu dokonano przeszukań – również w Lublinie.

– Sprawa ma charakter rozwojowy. Trwa szacowanie strat, jakie w wyniku przestępczej działalności poniosły firmy, producenci i dystrybutorzy oryginalnych programów i utworów filmowych. Osobom zajmującym się tym procederem może grozić teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Swoją działalnością naruszyły one przepisy kodeksu karnego oraz ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych – informuje Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.

– To bez sensu. Dlaczego mam chodzić do sklepu i kupować legalne oprogramowanie, skoro jest takie drogie – denerwuje się Michał, internauta.

– Gdyby tylko ktoś z panów producentów pomyślał i obniżył ceny, wtedy byłoby mnie stać na legalne oprogramowanie czy gry. Myślę, że policja robi takie akcje, żeby przestraszyć innych ludzi. Złapali kilka osób, a reszta ze strachu przestanie wrzucać do netu „nielegale” – dodaje.

– Takie tłumaczenie jest śmieszne – mówi policjant z lubelskiej komendy. – To jest zwyczajna kradzież. To tak, jakby złodziej mercedesa tłumaczył, że ukradł to auto, bo go nie stać, żeby legalnie je kupić.

– Nigdy nie skusiłbym się na nielegalne programy – tłumaczy z kolei Jacek, mieszkaniec Dziesiątej. – Kupuję to, na co mam pieniądze. Nie chcę ryzykować.


Sonda Czy piractwo komputerowe powinno być ścigane?


Michał Marzec, bezrobotny
– To zależy od tego, czy ktoś robi to dla własnych potrzeb czy nie. Jeśli np. ściąga muzykę lub filmy na tzw. użytek domowy to jestem przeciwny ściganiu. Natomiast, jeśli ktoś to rozpowszechnia i w grę wchodzą korzyści finansowe to powinno to być karane.

Justyna Flis, sprzedawca
– Według mnie każda nielegalna działalność powinna być ścigana i karana. Ludzie, którzy korzystają w ten sposób z Internetu powinni za to odpowiedzieć. Muszą być jakieś normy, inaczej każdy robiłby co by chciał.

Maciej Serafin, student
– Dlaczego ktoś, kto ściąga pliki z Internetu tylko i wyłącznie na własny użytek ma być ścigany? Dla mnie to głupota. Ścigani powinni być tylko piraci, którzy działają na dużą skalę i mają z tego dochód.
od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto