Podszywa się pod „Anonse”. I straszy

Ktoś rozsyła SMS-y, w których domaga się od ogłoszeniodawców „anonsów” kopii dowodu osobistego, wpisu do ewidencji działalności gospodarczej nr REGON. O sprawie napisał B-artek, dziennikarz obywatelski portalu www.mmlublin.pl. Podejrzanego SMS-a dostał jego znajomy.

Wydawca gazety z ogłoszeniami Firma Anonse24 potwierdza, że w ubiegłym tygodniu w tej sprawie zgłosiło się do niej kilka osób, które zamieszczały ogłoszenia w dziale „edukacja/pisanie prac”.

– Autor SMS-ów informuje, że dane mogą być potrzebne policji do ścigania niezgodnych z prawem procederów. Obecnie trudno stwierdzić, kto rozsyłał te wiadomości. Ustalono na razie, że są wysyłane z telefonu z sieci Plus – mówi Katarzyna Kraszewska z Anonse24.

Wyjaśnia, że „Anonse” nie współpracują z policją w ten sposób. Dane ujawniają wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach. – W przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa przez autora ogłoszenia mamy obowiązek podać posiadane przez nas dane ogłoszeniodawcy. Ale wyłącznie na wyraźny wniosek organów ścigania. Takich informacji mają prawo żądać od nas wszystkie instytucje państwowe, m.in. prokuratura, sądy, urząd ochrony praw konsumenta oraz urzędy skarbowe, które czynią to najczęściej – informuje Kraszewska.

Zapowiada, że firma zawiadomi Prokuraturę Rejonową w Radomiu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.