O tym, że na rzece, na wysokości os. Medalionów unosi się oleista plama, napisał Dziennikarz Obywatelski Fotonews. O sprawie wiedzą lubelskie służby ratunkowe.
– Przekazaliśmy sprawę do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska – mówi Jarosław Prządka, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta.
Dodaje, że taka oleista plama na Bystrzycy pojawia się zwykle po większych opadach deszczu, kilka razy w roku.
– Wysłaliśmy na miejsce specjalistę – mówi Arkadiusz Iwanik, zastępca dyrektora WIOŚ. – Nie można powiedzieć, co na sto procent było źródłem wycieku. Mogły to być zanieczyszczenia z pobliskiej bazy paliw (przy ul. Zemborzyckiej – red.), konkretnie ścieki ropopochodne. Ale równie dobrze mógł być to także wyciek z przepełnionych deszczówką kolektorów burzowych.
W kolektorach płynie woda z całego miasta. – Mogła zebrać zanieczyszczenia z parkingu samochodowego lub warsztatu – przypuszcza Iwanik. I uspokaja, że takie stężenie zanieczyszczeń nie grozi skażeniem wód.
– By uniknąć chemikaliów wydostających się w czasie deszczu do okolicznych rzek, w kanalizacji wodnej można zainstalować tak zwane ekologiczne separatory, budowane przy wylotach kolektorów. Jednak miasto nie ma na to pieniędzy – zaznacza dyrektor.
Michał Badach, rzecznik komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej Lublinie, dodaje: - Kilka razy w roku mamy do czynienia z podobną sytuacją. Nie są to jednak chemikalia w mocnym stężeniu. Nie są poważnym zagrożeniem ekologicznym dla lubelskich wód.
Rzecznik prasowy bazy paliw nie odpowiedział do dziś na nasze pytania. Wiadomo tylko, że podczas marcowej kontroli pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie stwierdzili tam nieprawidłowości w oczyszczalni ścieków ropopochodnych. Firma jest w trakcie naprawy usterek. Prace mają zakończyć się w lipcu.
Z kolei przedstawiciele firmy twierdzą, że stacja znajdująca się przy ul. Zemborzyckiej spełnia wszystkie warunki dostosowania gospodarki wodno- ściekowej w zakresie obowiązujących wymogów ochrony środowiska.
- Stacja podlega procedurze przeglądu dwa razy do roku. W wyniku ostatniej kontroli przeprowadzonej 5 maja nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Wzdłuż jednego kolektora znajduje się kilka obiektów związanych z dystrybucją paliw – twierdzi Agnieszka Pustelnik z biura prasowego PKN Orlen w Warszawie.
Czytaj więcej o sprawie w materiałach Fotonewsa:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
