Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plakaty wyborcze w Lublinie: Komitety wyborcze łamią prawo, mundurowi tego nie widzą

Redakcja
Plakaty wyborcze w Lublinie wiszą m.in. na światłach czy płotkach przy jezdni, choć nie wolno ich tam wieszać. A mundurowi nie reagują.

Według urzędników, komitety wyborcze często wieszają plakaty w Lublinie niezgodnie z prawem. Ale straż miejska i policja nie widzą problemu.

Nie wolno wieszać reklam na słupach, na których wiszą znaki i światła, ani na tzw. urządzeniach bezpieczeństwa ruchu, jak stojące przy jezdni płotki.

W praktyce jest inaczej. Plakatami obwieszone są m.in. płotki na Głębokiej między Filaretów, a Sowińskiego. Podobnie jak te obok przejścia dla pieszych przy zjeździe z ul. Choiny w Szwajcarską i Paderewskiego.

- Mam już powyżej uszu tej kampanii – denerwuje się Mirosław Olejnik z Wydziału Dróg i Mostów w Urzędzie Miasta Lublin. – Ciągle robimy objazdy, fotografujemy plakaty, liczymy ich powierzchnię, wysyłamy wezwania. Nie ma takiego komitetu, który by wieszał swoje plakaty wyłącznie zgodnie z prawem.

Nielegalne jest też mocowanie podobizn kandydatów na środku ronda.

– Nie wolno niczego stawiać w obrębie skrzyżowania – podkreśla Olejnik. – Oczekiwalibyśmy większej inicjatywy ze strony Straży Miejskiej, która powinna takie plakaty zdejmować – dodaje.

Kiedy mundurowi powinni usunąć plakaty?

Według zapisów ordynacji wyborczej, policja lub Straż Miejska ma obowiązek usuwać "plakaty i hasła, których sposób umieszczenia może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo bezpieczeństwu mienia bądź bezpieczeństwu w ruchu drogowym”. Co na to mundurowi?

– W sytuacji, gdy stwierdzamy, że plakaty zawieszone są w niedozwolonym miejscu powiadamiany o tym odpowiedni komitet wyborczy oraz Wydział Dróg i Mostów – mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej.

– To, że plakat wisi bez zezwolenia nie oznacza, że od razu stwarza zagrożenie – stwierdza Fijołek. – Nie mieliśmy dotąd zgłoszenia dotyczącego niebezpieczeństwa. Policjanci w czasie służby też nie stwierdzają takich zagrożeń.

Miejscy urzędnicy są bezsilni.

Niczego zrywać im nie wolno, mogą jedynie karać komitety, których plakaty zawisną tam, gdzie nie powinny. Co za to grozi? 10-krotne podniesienie dobowej stawki wnoszonej do kasy miasta.

Autor tekstu: Dominik Smaga


Szukasz najświeższych informacji dotyczących wyborów samorządowych 2010?

Zajrzyj do specjalnego serwisu wyborczego MM-ki!

O plakatach wyborczych zaśmiecających ulice Lublina, przeczytasz także w artykułach:


Plakaty wyborcze zaśmiecają Lublin. Zobacz, co za to grozi (zdjęcia)
Ulice Lublina zamieniają się w śmietnik. Przez plakaty wyborcze
Wybory samorządowe 2010 to nasze wybory (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto