Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pieczarki i alkohol to mieszanka, po której można trafić do szpitala

Anna Jasińska
Anna Jasińska
Do szpitala w Lublinie trafił mężczyzna, który pił alkohol i zagryzł pieczarkami. Zatruł się i teraz leczą go lekarze z oddziału toksykologii.

– Pacjent spożywał grzyby jadalne, ale dodatkowo pił alkohol. To spowodowało zatrucie - wyjaśnia Leszek Gnyp, z-ca ordynatora Oddziału Toksykologii w szpitalu im. Jana Bożego w Lublinie.

- Zatrucia zdarzają się nie tylko po zjedzeniu grzybów niejadalnych – zaznacza Janusz Słodziński, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Lublinie.

Mężczyzna, który trafił na oddział toksykologii zjadł sporą ilość pieczarek. – Mieszanie alkoholu z grzybami sprzyja wydzielaniu toksyn – tłumaczy Janusz Słodziński.

I dodaje: - Grzyby nie mają wartości odżywczych. Są ciężkostrawne. Pamiętajmy o tym, by nie podawać ich do spożycia dzieciom do trzynastego roku życia. Zbierajmy tylko te gatunki, co do których mamy pewność, że są jadalne.

Janusz Słodziński dodaje, że od poniedziałku do piątku w godzinach od 7 do 15:30 w  punktach przy ul. 3-go Maja, Pielęgniarek i Uniwersyteckiej czynne są punkty doradztwa, gdzie bezpłatnie można upewnić się, czy nie zebraliśmy grzybów trujących.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto