Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pasaż Victoria: Architekci i urbaniści proponują zmiany

Łukasz MM-kowicz
Łukasz MM-kowicz
Projekt Pasażu Victoria już znamy. Okazuje się, że czekają go gruntowne poprawki. Takie wnioski płyną z ocen lubelskich architektów i urbanistów.

Zapytaliśmy urbanistów, architektów i naszych Czytelników, jak widzą gmach, który ma zastąpić popularny "pedet”.

– Prezentacja przedstawiona przez inwestora nie dotykała najistotniejszych problemów. Zapomniano m. in. o wyburzaniu kamienic wokół "pedetu”, a to jest niedopuszczalne. Brakuje szczegółowych wizualizacji od strony ul. Kościuszki. To drażliwa kwestia, więc rozumiem, że inwestor jej unika. Wątpliwości budzi również proponowany układ komunikacyjny. Z jednej strony dążymy do wyprowadzenia samochodów ze ścisłego śródmieścia, z drugiej planujemy dużą galerię handlową. Będzie miała tylko jeden wjazd od strony ul. Kapucyńskiej. To może skutkować zakorkowaniem ul. Narutowicza. Nie negujemy samej inwestycji i potrzeby rozbudowy. Nie jesteśmy przeciwko nowoczesnej architekturze, zwłaszcza że dotychczasowe realizacje tego inwestora cieszą się uznaniem. Czekamy jednak na szczegółowe informacje. Zakładamy, że firma przedstawiła plan maksimum, licząc się z tym, że trzeba go będzie korygować.

Krzysztof Żuk, zastępca prezydenta Lublina

– W sprawie Pasażu Victoria musi być kompromis, już ten projekt uwzględnia część uwag środowiskowych, np. odsunięcie od hotelu Europa. Obecna koncepcja na pewno lepiej wygląda, jeśli chodzi o zagospodarowanie przestrzeni. Należy jednak wyjaśnić kwestie wysokości budynków.

Jacek Bieńkowski, architekt

– Nie znam ostatecznej wersji projektu, ale dzisiejszy "pedet” to dobra architektura. Przed laty miałem wątpliwości. Dziś myślę, że po odświeżeniu istniejące formy mógłby pozostać. To budynek porównywalny z warszawskim Smykiem, wpisał się w świadomość mieszkańców. Jeśli wznosimy coś nowego, to obcy byłby mi pomysł powrotu do zabudowy z czasów (przedwojennego – przyp. red.) hotelu Victoria. Z drugiej strony rozumiem zwolenników takiej koncepcji. Wystarczy spojrzeć na stare fotografie, by zobaczyć, że tamta przestrzeń miała swój klimat. Coś się w duszy rwie… Co do wysokości budynków, jestem liberałem, ale stawianie galerii wznoszącej się na ponad 20 m to gruba przesada. Powinna mieścić się między poziomem teatru a sąsiednimi kamienicami. Dzisiejsze spory to wynik braku planu zagospodarowania przestrzennego. Miasto nie jest przygotowane na takie inwestycje.

Romuald Dylewski, urbanista, członek Miejskiej Komisji Urbanistyczno Architektonicznej

– Finalnej wersji projektu jeszcze nie widziałem, ale docierające do mnie informacje budzą pewne obawy. Pamiętajmy, że przebudowa dotyczy ścisłego centrum miasta. Każdy błąd zniszczy kulturową jakość Lublina. Mówiąc w skrócie, nowy obiekt powinien się wpasować w historyczną architekturę. Działając na peryferiach miast, architekci mają większą swobodę. Tu muszą się podporządkować. Bardzo ważny jest plac przed istniejącym domem handlowym. Powinien być zachowany, najlepiej w całości. Sam gmach "pedetu” wpisał się w krajobraz, jest wartością samą w sobie. Jego wyburzenie to sprawa do dyskusji. Nie mam zastrzeżeń do rozbudowy jako takiej. Wokół Sezamu jest sporo przestrzeni do wykorzystania. Należy to jednak robić bardzo ostrożnie.

Jadwiga Jamiołkowska, urbanistka, przedstawicielka MKUA

– Dzisiejszy "pedet” można wyburzyć, ale koncepcję proponowaną przez inwestora trudno zaakceptować. Wątpliwości budzą gabaryty budynku i rozwiązania komunikacyjne. Nie można przyjąć projektu bez dokładnego zbadania. Nie wiemy jeszcze, jak nowy Pasaż Victoria wpłynie na okoliczną zabudowę. Przedstawione wizualizacje są zafałszowane. Trzeba przeprowadzić analizę i z tego wyniknie wysokość. Inwestor mówi o wzniesieniu budynku, sięgającego 24 m. Byłby więc dwa razy wyższy od sąsiednich kamienic. Z drugiej strony architekt zapewnia, że nowa galeria wtopi się w zabudowę tej części miasta. Jedno stoi w sprzeczności z drugim.

Maja Stachowiak, dyrektor PR w Centrum Development & Investments

– Na obecnym etapie zmiany są naturalnie możliwe. Zakładamy jednak, że będą się one odnosić głównie do rozwiązań funkcjonalności wewnątrz obiektu oraz rozwiązań dotyczących elewacji. Plany rozbiórki dotyczą przede wszystkim istniejącego budynku Sezamu oraz niezamieszkałych budynków pomocniczych, znajdujących się na terenie działki.

Według wojewódzkiego konserwatora zabytków, wszelkie uzgodnienia, co do koncepcji nowej inwestycji, przed powstaniem projektu decyzji o warunkach zabudowy byłyby przedwczesne. Obecnie nasza firma złożyła wniosek o przyznanie warunków zabudowy. Oczekujemy na postanowienia konserwatora zabytków, odnoszące się do projektu decyzji opracowywanej przez Miejski Urząd Architektury.

Czytaj też:
Krytykują Pasaż Victoria. Nowa galeria w centrum Lublina będzie za duża?

Jak Wam się podoba projekt? Czekamy na wasze komentarze pod  tekstem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto