Nowi naczelni rządzili w MM Lublin (zdjęcia, wideo)

**

Godz. 17.30
**Marcin Nowak i Magdalena Gąsior-Marek zakończyli swoje szefowanie w MM, które wygrali w licytacji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dzięki temu na konto WOŚP trafi 1 444 zł.

Na koniec dnia pracy nowi naczelni przekazali dyplomy i podziękowania dla całej redakcji za życzliwe przyjęcie. -  Serdecznie dziękujemy całej ekipie za możliwość przeżycia inaprawdę nteresującej przygody, poznania warsztatu pracy redaktora naczelnego oraz życzliwe przyjęcie do grona dziennikarzy Mojego Miasta Lublin - powiedzieli na zakończenie politycy, którzy silnym uściskiem dłoni pożegnali się z każdym z nas. Jak już pisaliśmy wcześniej, rano jednodniowi naczelni MM zaproponowali tematy, które zlecili dziennikarzom. Jakie to sprawy? Będziecie mogli o nich przeczytać w poniedziałkowym wydaniu MM, ale i w najbliższych wydaniach naszej gazety.
Zapraszamy do lektury.

Godz. 16

Naszą redakcję odwiedzili Dziennikarze Obywatelscy MM 2009 roku. Z rąk jednodniowych redaktorów naczelnych odebrali nagrody i pamiątkowe dyplomy. –  Jestem bardzo mile zaskoczony, bo nie spodziewałem się wygranej – cieszył się Mariusz Łoboda, uznany przez Was komentatorem 2009 roku.
W kategorii najlepszy Blogger zwyciężyła Karolina Kwapisz, natomiast za najlepsze zdjęcia została nagrodzona Ewa Brodziak.
Nagrody - zaproszenia na kolacje - ufundowała restauracja Sielsko-Anielsko.

Godz. 15

Nowi naczelni zaplanowali już poniedziałkowe wydanie gazety, rozmawiali też z Czytelnikami.

- To bardzo aktywny dzień w redakcji. Dobra okazja, by lepiej dostrzec problemy mieszkańców miasta, dodatkowo w towarzystwie ludzi wrażliwych na ich bolączki – komentuje Marcin Nowak.

– Atmosfera w redakcji jest wyjątkowo sympatyczna – dodaje Magdalena Gąsior – Marek. – Mamy okazję przyjrzeć się pracy dziennikarzy od kuchni – podkreśla posłanka, która na bieżąco dokumentowała redakcyjny piątek na zdjęciach. – Fotografia jest jedną z moich pasji.

Redaktor naczelna MM Arleta Kubicka pozytywnie ocenia ten nietypowy piątek w MM. - Naczelny i wicenaczelna, choć należą do różnych opcji politycznych, dogadują się świetnie. Czasem sympatycznie sobie dogryzają, ale podkładania nogi na schodach nie ma. Wprawdzie myślałam, że przez to, że aż dwie osoby wskoczyły na mój fotel, będę miała dzisiaj wolne, ale niestety.

Nowi naczelni zafundowali ekipie MM trzy duże pizze i po krótkiej przerwie na jej zjedzenie, wszyscy z powrotem zabrali się do pracy.

Godz. 11

Jednodniowi naczelni MM-ki z uśmiechem wkroczyli do sali konferencyjnej i przywitali się z dziennikarzami. Zaczęło się tradycyjnie od porannego przeglądu prasy i zgłaszania tematów. Swoje tematy zaobserwowane w mieście zgłosili też sami naczelni. Wszystkie przekazali dziennikarzom.

Jak nowi szefowie czują się w MM?

Radny Nowak przyznaje, że w redakcji czuje się świetnie i to miejsce ma na niego doskonały wpływ. – Cztery lata temu pracowałem jako dziennikarz  – wspomina. – Dzisiaj znów odżyłem, bo życie polityczne bywa męczące. A tu wśród dziennikarzy jest duch twórczości, chęć działania.

Posłanka Magdalena Gąsior-Marek nigdy nie pracowała w mediach, ale często kontaktuje się z dziennikarzami z racji swojej pracy.

– Jestem osobą publiczną, ale nie lubię o sobie czytać, zawsze drży mi serce, bo nie wiem, co ktoś na mój temat napisze. Jednak dzisiaj jestem w MM w innej roli- mówi. - Poza tym, uważam, że praca polityka i dziennikarza jest zbliżona. Zajmujemy się sprawami ludzi i ciąży na nas odpowiedzialność za nasze działania.

Po planówce na wszystkich czekała slodka niespodzianka. Użytkownik naszego portalu, Andrzej Kozłowski (AnKo) z Kazimierza Dolnego, który także startował w licytacji WOŚP o fotel naczelnego, przesłał nam ciasta i kazimierskie koguty.

W dedykacji dopisał: "Dzisiaj chciałbym przekazać wszystkim serdeczne pozdrowienia z deklaracją o szczerej przyjaźni. Prowadząc od dwóch lat skromny portal internetowy właściwie popadam przez Was w kompleksy... ale Wasz profesjonalizm i jakiś nie pisany urok sprawia, że ogromnie polubiłem codzienne spotkania z MM. Dzisiaj chciałabym przekazać drobny upominek kazimierski i jeszcze raz serdeczne pozdrowić."