Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

(Nie)bezpieczne Kunickiego

Karolina Szubiela
Karolina Szubiela
Wielki remont ulicy Kunickiego miał usprawnić ruch w okolicy i poprawić tu bezpieczeństwo. Kierowcy mieli mieć wygodniej, ale wolą omijać tę trasę.

Prace przy modernizacji ul. Kunickiego ruszyły w ubiegłym roku. Remontem objęto odcinki od Placu Bychawskiego do ul. Pięknej i dalej od Mickiewicza do skrzyżowania z Zemborzycką. Robotnicy zbudowali tu wysepki i azyle dla pieszych, zamontowali sygnalizację świetlną, płotki i wydzielili lewoskręty. Prace pochłonęły około 4 mln zł.

- Remont miał poprawić bezpieczeństwo na tej trasie – tłumaczy Anna Adamiak, zastępca dyrektora miejskiego Wydziału Dróg i Mostów. – We wniosku uwzględniliśmy najbardziej niebezpieczne odcinki Kunickiego i te objęliśmy planem modernizacji. Monitorujemy prace i widzimy znaczną poprawę na tej drodze.

Mieszkańcy dzielnicy są innego zdania. W ich ocenie ulica Kunickiego stała się miejscem ciągłych korków i stłuczek. Takie informacje przekazali urzędnikom.
- Kiedyś nie było tu takiego zatoru, natomiast teraz jest od rana do nocy – uważa mieszkanka ul. Reymonta. – Przy wyjeździe np. z Kraszewskiego trzeba bardzo długo czekać, aby włączyć się do ruchu.

Remont miał spowolnić ruch, a nie zakorkować ulicę. Kierowcy twierdzą, że zamiast przebijać się przez Kunickiego wybierają inne drogi: - Często jeździmy po prostu bocznymi uliczkami – przyznaje mieszkanka dzielnicy. – Najgorzej mają ci, którzy nie znają Lublina i ulicy Kunickiego. Jeżeli nie patrzą na znaki, lądują na złym pasie i tamują ruch.

Anna Adamiak odpiera te zarzuty: - Na wyremontowanym odcinku modernizowanym ruch znacznie się uspokoił, jest mniej wypadków i kolizji. Policja jest bardzo zadowolona, gdyż wzrosło tam bezpieczeństwo. Niebezpiecznie jest tylko na odcinku, który nie jest remontowany, ale na razie brakuje nam na to pieniędzy.

Mieszkańcy nie zgadzają się z tym. - Może wypadków jest mniej, ale kolizji i stłuczek przybyło – podkreśla właścicielka domu przy Reymonta.
Lokatorzy mówią, że do kolizji dochodzi dlatego, że od skrzyżowania z Zemborzycką w kierunku ul. Głuskiej i Sierpińskiego kierowcy pędzą jak szaleni. Ponadto brakuje tam sygnalizacji świetlnej i piesi muszą bardzo uważać.

Dyrektor Adamiak zdradza, że w całym mieście pojawią się fotoradary, które zdyscyplinują kierowców. Dwa z nich miałyby stanąć właśnie przy Kunickiego. Jednak inwestycja nie może w tej chwili dojść do skutku, bo brakuje wykonawcy, który miałby zamontować sprzęt. - Jesteśmy zdeterminowani – mówi dyrektor Adamiak. – Chcemy ustawić fotoradary, by chronić pieszych. Ale w tej chwili mamy związane ręce.

KSz

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: (Nie)bezpieczne Kunickiego - Lublin Nasze Miasto

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto