Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na ulicy Nałęczowskiej pojawi się oświetlenie. Kiedyś

redakcja
redakcja
Tysiące samochodów i brak oświetlenia – na to narzekają mieszkańcy i radni dzielnicy Szerokie. Od lat zabiegają w Ratuszu o postawienie latarni na ulicy Nałęczowskiej.

Ulica Nałęczowska jest częścią drogi wojewódzkiej. W wielu miejscach nie jest odpowiednio oświetlona.

– Jeżdżą tędy tysiące ciężarówek i aut osobowych. Ani piesi, ani kierowcy nie czują się tu bezpiecznie – podkreśla Janusz Piotrowicz. Mężczyzna codziennie przechodzi przez ul. Nałęczowską, by zrobić zakupy w sklepie spożywczym.

– Wiele zwykłych lubelskich tras jest lepiej oświetlonych niż ruchliwa Nałęczowska – dodaje. Z tego powodu mieszkańcy osiedla Szerokie od lat proszą Ratusz o postawienie latarni.

– Tracimy już jednak cierpliwość, tym bardziej, że przeznaczyliśmy na ten większość naszej rezerwy budżetowej – denerwuje się Józef Kaźmierczak z zarządu dzielnicy Szerokie. – Projekt inwestycji jest już gotowy. Czekamy jedynie na jego realizację, ale nie wiadomo, kiedy to nastąpi.

Miejscy urzędnicy zwlekają. Powód? Brakuje pieniędzy.

– Ewentualne doświetlenie Nałęczowskiej będzie możliwe, jeśli znajdziemy na to środki – wyjaśnia Eugeniusz Janicki, dyrektor Wydziału Dróg i Mostów w Urzędzie Miasta. – Szacunkowa wartość projektu to blisko milion złotych.

Dyrektor podkreśla także, że ulica Nałęczowska jest w kilku miejscach oświetlona. Latarnie stoją od al. Kraśnickiej do ul. Morelowej, w rejonie skrzyżowania z ulicą Łużyczan oraz w rejonie skrzyżowania z ulicą Gnieźnieńską.

– Na pewno złożymy wniosek o pozwolenie na postawienie kolejnych latarni – zapowiada dyr. Janicki.

Kiedy? Na to pytanie urzędnicy nie chcieli odpowiedzieć. Zarząd dzielnicy wielokrotnie interweniował w Ratuszu w sprawie oświetlenia.

– Liczymy na to, że nowi radni miejscy zajmą się tym problemem. Próbujemy już zorganizować w tej sprawie spotkanie z prezydentem Krzysztofem Żukiem. Przed świętami było to niemożliwe – wyjaśnia Józef Kaźmierczak.

I dodaje: – Ulica Nałęczowska prowadzi do wielu podlubelskich miejscowości, do których przeprowadza się coraz więcej mieszkańców miasta. Jest coraz bardziej eksploatowana przez kierowców. Dlatego liczymy na to, że problem oświetlenia wyjaśni się w przyszłym roku.

Czy na Nałęczowskiej powinny być latarnie? Zapytaliśmy o to mieszkańców dzielnicy Szerokie:

Jacek Kowalski, student


To niezrozumiałe, że spory fragment jednej z trzech wojewódzkich dróg jest nieoświetlony. Doświetlenie tej ulicy powinno być dla urzędników sprawą priorytetową. Zwłaszcza, że jest ona bardzo ruchliwa.

Konrad Paluch, specjalista od spraw administracji

Zdarza się, że samo przejechanie z jednej strony Nałęczowskiej na drugą jest dużym problemem. Poza tym wieczorem widoczność jest utrudniona. Dlatego miasto powinno zainwestować w latarnie.

Marek Hamulowicz, kierowca

Tego typu sprawy należy ustalić jak najszybciej z zarządcą dróg i zmobilizować go do tego, by zainstalował tam latarnie. Nałęczowską kursują ciężarówki i autobusy MPK.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto