„Hania”, bo takim pieszczotliwym terminem określają swoje auta, skradła im serca. Oszczędny, ale mocny silnik. Piękna linia, sportowy charakter – to tylko część zalet, których używają do opisywania swoich aut miłośnicy hondy. – Jeśli chodzi o mnie, to miałem kilka innych marek zanim stałem się właścicielem właśnie hondy – opowiada NightWatch79, kierowca acury legend. – Przygoda z Hanią zaczęła się, gdy rozglądałem się za kolejnym środkiem lokomocji. Tym razem miało to być auto nie banalne, nie zwyczajne, odróżniające się od innych. I co najważniejsze, miało to być samochód, z którym nie miałbym żadnych problemów podczas jego eksploatacji. – dodaje.
Kierowcy starają się organizować takie spotkania cyklicznie, ale sami przyznają, że nie brakuje przy tym spontaniczności. – Spotykamy się średnio, co 2 tygodnie i to najczęściej na terenie Lublina. – mówi Andrzej Mojko z internetowego forum Honda Team Lublin. – Zazwyczaj na forum ktoś proponuje spotkanie, a później już tylko umawiamy dokładny termin.
Właściciele aut spotykają się nie tylko, aby zaprezentować swoje cudeńka, ale także, żeby podyskutować o obecnych i planowanych modyfikacjach. - Spędzamy również miło czas w znakomitym gronie kolegów i koleżanek, połączonych wspólną pasją zwaną honda – dodaje Mojko.
O dziwo, większość forumowiczów przyznaje, że ich miłość do hondy zaczęła się przypadkiem. – Pojechałem do komisu i chciałem kupić Mazdę 323f, tyle, że musiałem na nią czekać – wspomina na forum Honda Team Lublin użytkownik Maxclony. – Zacząłem oglądać inne samochody. Patrzę. Wystaje jakiś przód ładny, tylko dachu nie widać. Podchodzę, a tu stoi Honda Civic, moje marzenie z dzieciństwa. W dodatku coupe, unikat jeszcze wtedy na naszych drogach. Nie było gadania, kupuje i tyle – relacjonuje.
- Tak szczerze, to nie myślałem wyłącznie o hondzie, aczkolwiek marki typu VW, czy audi nie wchodziły w rachubę. – opowiada NightWatch79, użytkownik forum HTL. - Chciałem po prostu coś innego niż wszyscy. Zaczęło się od tego, że kolega pokazał mi któregoś razu hondę legend, którą świeżo kupił. Nie chcę opisywać tego, co się ze mną wewnętrznie działo. Ale kolega nawet nie zdążył go przerejestrować na siebie, gdy ja już byłem nowym właścicielem. Tak właśnie się zaczęło i trwa i będzie to trwało już do końca. Bo tak nią nasiąkłem, że zmiana auta raczej nie wchodzi w rachubę.
Wspólne spotkania na forum i na ulicy doprowadziły do narodzin pomysłu, w którym nie byłoby już zlotu stricte hondy a wszystkich miłośników japońskich aut. – Chcemy skupić miłośników japońskiej motoryzacji z regionu – mówi Andrzej Mojko – Kochamy japońskie samochody, to nasza pasja, dlatego chcielibyśmy organizować spotkania, na których pojawiać się będą nie tylko właściciele hond, ale i mitsubishi, toyoty, suzuki, subaru, mazdy i nissana. – dodaje.
Jakub Markiewicz
Moto Moje Miasto Lublin (MMMLublin) to projekt, w którym razem z wami będziemy poznawać zmotoryzowaną część naszego miasta.
Wspólnie odkryjemy wyjątkowe auta i motocykle, które jeżdżą po naszych drogach. Nie zabraknie też testów (na poważnie i z lekkim przymrużeniem oka) i porównań aut, a także relacji z imprez i zlotów, które odbyły się w naszym mieście.
Jeżeli masz nietypowe auto i chciałbyś opowiedzieć nam parę słów o nim - napisz do nas. Jeżeli organizujesz ze znajomymi zlot miłośników danej marki i chcesz abyśmy wam towarzyszyli, również daj nam znać : [email protected]
Zajmiemy się tym w ramach projektu MMMLublin - Moto Moje Miasto Lublin
 | 18.08.2008 |Na drogach |
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
