Lubelskie szczypiornistki jechały do Piotrkowa przypieczętować awans do półfinału i po wysokim zwycięstwie we własnej hali (35:20) MKS Selgros równie wysoko pokonał Piotrcovię na jej parkiecie. W półfinale play-off przeciwnikiem mistrzyń Polski będzie Pogoń Szczecin lub Start Elbląg.
Pierwsza połowa wczorajszego meczu miała podobny przebieg do spotkania w Lublinie. MKS Selgros Lublin szybko uzyskał przewagę kilku bramek i wydawało się, że będzie spokojnie kontrolował wynik. Tak było do 11. minuty, gdy po trafieniu Małgorzaty Majerek mistrzynie wygrywały 9:4.
Wtedy nastąpił przestój w grze lublinianek. Podopieczne trenerki Sabiny Włodek myliły się w ataku i popełniały błędy techniczne. W konsekwencji piotrkowianki zdobyły cztery bramki z rzędu i w 17. minucie MKS prowadził już tylko 9:8. Pięć minut później Agata Wypych doprowadziła do remisu 12:12.
Jeszcze przed przerwą lublinianki odskoczyły ponownie na dwa trafienia (17:15), a w drugiej połowie nie miały już najmniejszych problemów z rywalkami.
Kibice Piotrcovii żyli nadziejami na korzystny wynik do 42. minuty (24:21), ale przyjezdne (wspierane przez grupę swoich fanów) szybko powiększyły przewagę i w 47. min było 28:22. Trener gospodyń poprosił o czas, ale jego wskazówki niewiele już pomogły, bo chociaż po chwili bramkę rzuciła Agata Rol, to okazało się, że było to ostatnie trafienie piotrkowianek w tym meczu! Ostatnie 13 minut MKS wygrał 9:0.
Szczypiornistki MKS nie wiedzą jeszcze z kim zagrają w półfinale. W rywalizacji Pogoni Szczecin ze Startem Elbląg jest remis i do wyłonienia zwycięzcy potrzebne będzie trzecie spotkanie (w niedzielę w Szczecinie).
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?