- Hasło tegorocznej Nocy Kultury to „MiastoMomenTy”, czyli suma zachwytów i przeżyć gości festiwalu. Często uczestnicy wydarzenia nie kierują się programem, ale odkrywają atrakcje tej nocy podczas spontanicznych spacerów. Dzięki temu, widzą miasto w nowej odsłonie i szukają tego, co ich zadziwi i zaskoczy - tłumaczy Joanna Wawiórka-Kamieniecka, dyrektor festiwalu Noc Kultury.
Chociaż program tegorocznej edycji nie jest jeszcze znany, to już warto zaplanować sobie czas na to niezwykłe wydarzenie.
Projekty na Noc Kultury
W piątek upłynął termin zgłaszania projektów do programu Nocy Kultury. To jedna z nielicznych imprez, którą mogą tworzyć wszyscy mieszkańcy Lublina, a także zespoły, soliści, rzemieślnicy, artyści, pracownie warsztatowe, animatorzy, nauczyciele, instruktorzy czy twórcy rękodzieła.
- Z roku na rok jest coraz więcej pomysłów zgłaszanych przez nieformalne grupy, które połączyła wspólna pasja. Są to coraz częściej młode osoby, które po raz pierwszy postanowiły wziąć udział w tworzeniu programu Nocy Kultury - mówi Joanna Wawiórka-Kamieniecka.
W latach poprzednich, właśnie w ramach otwartego naboru, mogliśmy oglądać na przykład „Od przodu i od tyłu”, czyli instalację świecących palindromów na ul. Żmigród, „Karaluchy spod poduchy” - zielone graffiti na tablicy ogłoszeniowej znajdującej się przy ulicy Zamojskiej, którą przygotowała Grupa Trzy Siostry, obejrzeć Swing City przygotowany przez teatr tańca autorstwa Grupy Tańca Współczesnego Politechniki Lubelskiej czy posłuchać muzyki w Jam\’o\’busie na trasie specjalnego autobusu nocnej linii - N4.
Zobacz Noc Kultury 2017. Lublin nie spał tej nocy
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?