Tłumy lublinian przybyły do hali Globus, by posłuchać legendarnej piosenkarki. – Jestem na koncercie Maryli drugi raz. Dużo się zmieniło w jej twórczości. Teraz zaskakuje nas nowymi wykonaniami swoich utworów. Najbardziej podobało mi się brzmienie gitary basowej – mówi Asia Aleksiejuk z Lublina.
Artystka tradycyjnie wystąpiła w ciekawym stroju. Miała na sobie krótką, czarną spódnicę, żółtą bluzkę i czerwone trampki. Całość podkreślał czarny melonik z kwiatem.
Występ zaczął się od znanego przeboju "Kasa i sex”. Energiczny kawałek poderwał publiczność do tańca. Lublinianie wstali i ruszyli pod scenę. Maryla Rodowicz zachęcała publikę do zamawiania utworów. Zagrała niemalże wszystkie numery, o jakie prosiły tłumy.
Zgromadzeni na koncercie ludzie rozszaleli się podczas nowoczesnej aranżacji "Małgośki”. Chór artystki wyśpiewał numer w hip-hopowym stylu. Na koncercie usłyszeliśmy także piosenki z nowej płyty "Jest cudnie”.
Występ zakończył się kilkukrotnym bisem.
Zobacz jak wyglądał koncert:
Wywiad z Marylą Rodowicz
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?