MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin: Skorumpowane kontrolerki sanepidu trafią przed sąd

Redakcja
Byłym pracownicom sanepidu grozi do 10 lat więzienia. Według prokuratury, podczas kontroli domu weselnego w Krzczonowie przyjęły jako łapówkę kosz delikatesowy.

- Kobiety zostały oskarżone o przyjęcie łapówki w postaci kosza delikatesowego o wartości co najmniej 60 zł, w zamian za poświadczenie nieprawdy w dokumentach – mówi Dorota Kawa, szef Prokuratury Rejonowej w Lublinie. - Według naszych ustaleń do korupcji doszło podczas kontroli lokalu Prima w Krzczonowie Skałce pod Lublinem 31 lipca 2009 roku – dodaje.

Pracowniczki sanepidu sprawdzały, czy warunki w domu weselnym pozwalają na organizowanie tam imprez.

Katarzyna M. i Beata Ś. wpisały w dokumentach, że wszystko jest w porządku. Było jednak całkiem inaczej. 10 sierpnia inny zespół sanepidu przeprowadził w Primie ponowną kontrolę, która wykazała wiele nieprawidłowości, jak np. brak otworów wentylacyjnych, czy dziury w drzwiach, przez które do środka mogły się dostać myszy.

Sanepid raz jeszcze sprawdził budynek, lokal nie nadawał się do prowadzenia w nim działalności gastronomicznej.

Kobiety zatrzymano pod koniec sierpnia 2009 roku. Tuż po tym, na konferencji prasowej szef sanepidu Paweł Policzkiewicz zapowiadał, że w tej instytucji nie ma miejsca na jakiekolwiek próby korupcji. Dopiero 1 września właściciel lokalu Prima doprowadził go do stanu, pozwalającego na otwarcie.

Po ośmiu miesiącach śledztwa prokuratura oskarżyła pracownice inspekcji sanitarnej.

- Katarzyna M. nie przyznała się do przyjęcia łapówki i poświadczenia nieprawdy. Podtrzymuje, że warunki w budynku były dobre, zaś kosz delikatesowy był jedynie wyrazem wdzięczności – mówi prokurator Kawa. – Czyli faktycznie przyznała się do winy – dodaje.

Druga z oskarżonych Beata Ś. stwierdziła, że rzeczywiście w protokole poświadczyła nieprawdę, jednak żadnej łapówki nie przyjęła.

Kobietom grozi do 10 lat więzienia. – Jest szansa, że zostaną skazane na kary w zawieszeniu. Sąd może wziąć pod uwagę wartość przyjętej łapówki – zaznacza prokurator Kawa. - Jeżeli najniższa kara dotycząca przestępstwa wynosi mniej niż dwa lata więzienia, to sąd może orzec karę w zawieszeniu.

od 7 lat
Wideo

Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto