Lublin: Przybędzie kontenerów na śmieci

- Dzikie wysypiska to problem wszystkich dzielnic Lublina – mówi Maria Dudziak, radna z dzielnicy Szerokie. – Chyba każdy mógłby wskazać w swojej okolicy miejsca, gdzie ludzie pozbywają się odpadów, wyrzucając je beztrosko na trawniki czy ulice – dodaje.

Wyrzucamy nie tylko papierki i puste opakowania, ale także odpady elektryczne. – Przy ulicy Wądolnej i Głównej leżą zużyte akumulatory, baterie, a nawet pralki czy telewizory – dodaje Dudziak.

Lubelski Ratusz szuka rozwiązania. – W uchwale o gospodarowaniu śmieciami nie ma nic na temat selekcji odpadów. Tymczasem elektrośmieci to naprawdę poważny problem – przyznaje Wiesław Piątkowski, dyrektor miejskiego Wydziału Ochrony Środowiska. – Dlatego zastanawiamy się na ustawieniem w mieście odpowiednich kontenerów.

Ratusz chce również zainwestować w mniejsze kosze na śmieci na lubelskich osiedlach. – Te, z których obecnie korzystają właściciele domów jednorodzinnych są zbyt duże. Zapełniają się wolno, w efekcie czego mokra frakcja fermentuje i nieprzyjemnie pachnie – mówi Piątkowski.

Lublinianie idą o krok dalej i podpowiadają:

– Kontenery powinny stanąć w miejscu dzikich wysypisk – twierdzi Andrzej Błach, nasz Czytelnik. – A jeśli chodzi o elektrośmieci, to miasto powinno je systematycznie odbierać z poszczególnych ulic. Nie każdy przecież ma możliwość, wywieźć je pod wskazany adres.

– Nielegalne składowiska odpadów to plaga Lublina. Dlatego kontenerów powinno być w mieście dużo więcej – uważa nasza Czytelniczka, Ewa Grzeszczak. – Najbardziej jednak ucieszylibyśmy się, gdyby Ratusz doprecyzował uchwałę o gospodarowaniu elektrośmieciami i zabierał takie odpady z domów i mieszkań.

Czy tak się stanie? Decyzję urzędników poznamy na początku czerwca.

Jeśli uważasz, że w Twoja dzielnica „nie grzeszy” czystością, skontaktuj się z naszą redakcją i wskaż miejsca, w których powinny stanąć dodatkowe kontenery na śmieci i elektrośmieci. Maile przysyłajcie na adres: [email protected] Wasze propozycje przekażemy do Urzędu Miasta.