Miejska Biblioteka Publiczna szuka właśnie firmy, która zajmie się przebudową i remontem budynku na os. Błonie.
Pierwszego przetargu nie udało się rozstrzygnąć, bo zainteresowane przedsiębiorstwa zaproponowały zawrotne sumy za przekształcenie lokalu po starej pralni w architektoniczne cudeńko. Tym razem oferenci zaproponowali mniejsze stawki. Wyniki drugiego przetargu poznamy najprawdopodobniej w tym tygodniu. – Złożyliśmy już wniosek o pozwolenie na budowę – tłumaczy Piotr Tokarczuk, dyrektor MBP w Lublinie. – Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni uda się nam podpisać umowę z wykonawcą, a prace budowlane i remont ruszą po Wielkanocy.
Multimedialną bibliotekę zaprojektowali architekci z Wrocławia, którzy mają już na koncie kilka unikatowych „mediatek”.
– Dzięki tej inwestycji chcemy pokazać, że warto inwestować w śmiałe projekty, stworzone przez młodych ludzi z wizją – podkreśla Tokarczuk. Każda z „mediatek" zaprojektowanych przez wrocławską firmę ma wyjątkowy charakter. Dla przykładu, warszawski Przystanek Książka nawiązuje do XIX-wiecznej stacji kolejowej, a biblioteka Nautilus, także w stolicy, przypomina wnętrze łodzi podwodnej. - Również architekturze lubelskiej bibliotece, jak i jej wystrojowi będzie przyświecać myśl przewodnia. Ale na razie nie chcemy jej zdradzać - zastrzega Karol Stryja z wrocławskiego REA Design. - Mogę zapewnić, że będzie to jedyne takie miejsce na całej wschodniej ścianie kraju. Chcemy przyciągnąć przede wszystkim młodych czytelników dzięki ciekawemu otoczeniu, aranżacji wnętrza i zbiorom biblioteki. Liczymy, że osoby dorosłe i starsze też odnajdą tu swoje miejsce.
Nowoczesna i modna ma być oferta biblioteki.
– Oprócz tradycyjnych książek, zaproponujemy czytelnikom książki elektroniczne, dźwiękowe np. na mp3, do tego filmy, muzykę, komputerowe programy edukacyjne, gry oraz prasę – zapowiada Renata Filipiak, zastępca dyrektora MBP. – Będzie kulturalnie i nowocześnie. W bibliotece pojawi się też oferta zajęć plastycznych, muzycznych, czy literackich, a także spotkania z artystami. Dyrektor Tokarczuk dodaje: - Naszym celem jest stworzenie miejsca modnego, które warto będzie odwiedzać. Co ważne, biblioteka na os. Błonie wypełni białą plamę na kulturalnej mapie miasta. Do tej pory w tej części Lublina oferta biblioteczna była ograniczona.
W tym samym budynku rozgości się także miejskie Biuro Obsługi Mieszkańców.
Co o inwestycji myślą mieszkańcy os. Błonie? – Jestem za. Nasze osiedle uchodzi za zaniedbane. Teraz to się zmieni – ocenia Ewa, studentka z ul. Kawaleryskiej.
– Takie miejsce na pewno się tu przyda – dodaje pan Henryk, mieszkaniec os. Błonie. – Im więcej propozycji dla młodych ludzi, tym lepiej. Bibliotekarze podkreślają, że jeśli inwestycja okaże się sukcesem, Lublin doczeka się kolejnych oryginalnych filii.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?