MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lubelskie VIP-y nie chcą iść na cmentarz

Janek Taraszkiewicz
Janek Taraszkiewicz
Brakuje wolontariuszy, którzy staną z puszkami na cmentarzu przy ul. Lipowej w dzień Wszystkich Świętych. Organizatorzy zbiórki apelują o pomoc.

Jak co roku, Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Lublina, który organizuje kwestę, liczy na pomoc mieszkańców.  Na razie jednak chętnych nie widać. Tydzień przed akcją na liście wolontariuszy jest tylko 19 nazwisk. – Żeby kwesta się odbyła, potrzeba nam około 150-180 osób – tłumaczy Stanisław Santarek, wiceprzewodniczący Komitetu.

Przykładem nie świecą znani Lublinianie, choć według wielu – powinni.

– Na 130 wysłanych, imiennych zaproszeń, dostaliśmy zaledwie 5 odpowiedzi. Za same znaczki musieliśmy zapłacić ponad dwieście złotych. To nam się nie opłaca – ocenia Santarek. Nic dziwnego, że w tym roku imienne zaproszenia dostali tylko radni i najwyżsi urzędnicy z Ratusza. Pytani, czy pojawią się na kweście zapewniają, że tak lub usprawiedliwiają nieobecność. Na cmentarzu z puszką obiecują stawić się m.in. prezydent Lublina Adam Wasilewski, wicewojewoda Henryka Strojnowska, radni Marcin Nowak, Jan Gąbka, Paweł Bryłowski i Sylwester Tułajew. Kwestować zamierzają też,  choc nie przy ul. Lipowej radny Leszek Daniewski i Piotr Dreher. Pierwszy będzie zbierał pieniądze na cmentarz na lubelskich Zemborzycach, drugi – pojedzie do Lwowa. Od stanu zdrowia swoje pojawienie się na cmentarzu uzależnia m.in. radna Elżbieta Dados.

Lublinianie nie kryją rozczarowania postawą lubelskich VIP-ów.

– W tym roku najchętniej zostałbym w domu. Jestem zniechęcony, bo nasze władze nie interesują się kwestą. Jeśli już ktoś z urzędników czy polityków przychodzi, to na chwilę, żeby się zareklamować – ocenia Konstanty Frączek, który 2 lat temu uzbierał przy ul. Lipowej rekordową kwotę ponad 10 tys. zł. - Skoro reprezentują nasze miasto, powinni poczuć się do odpowiedzialności i stanąć z puszką – komentuje Marcin, student administracji.

Podobnego zdania są organizatorzy kwesty.

– Gdy ktoś działa na rzecz miasta, powinien to pokazać i pomóc w zbieraniu pieniędzy na szczytny cel – ucina Santarek. Zbieranie pieniędzy przy ul. Lipowej zacznie się 31 października o godz. 8. Potrwa do 2 listopada. – W ubiegłym roku udało się zebrać ponad 75 tys. zł, za które odnowiliśmy 8 nagrobków. W tym roku do renowacji wytypowaliśmy 6 mogił. Obliczyliśmy, że potrzebujemy około 74 tys. – mówią organizatorzy zbiórki.

Czy uda się uratować stare nagrobki, zależy od mieszkańców Lublina.

Kwestarzem może zostać każda osoba pełnoletnia. Młodsi mogą zbierać datki pod opieką dorosłych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto