MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kontrole w autobusach mają być częstsze. Wypatruj kanara w mundurku

redakcja
redakcja
ZTM Lublin
Kontrolerów będzie więcej, założą jednakowe mundurki, a gapowiczom nie powinno być już tak łatwo posługiwać się czyimiś danymi. W przyszłym tygodniu zmienią się zasady kontroli biletów w lubelskich autobusach i trolejbusach.

W jednym czasie kontrolę prowadzić ma osiem grup, każda składająca się z co najmniej trzech osób. Nie będzie ich już widać z daleka. Odblaskowe kamizelki idą w odstawkę, pojawiają się jednolite stroje.

Panowie będą pod krawatem, panie założą apaszki. Będzie też wersja letnia, ze spódniczkami.

– Jeśli panie będą chciały chodzić w spódniczkach – zastrzega Janusz Wilk, prezes Miejskiej Korporacji Komunikacyjnej, która wygrała przetarg na czteroletnią kontrolę biletów. Umowa opiewa na 7,7 miliona zł.

Strój nie jest jedyną nowością.

Inaczej będą wyglądać wezwania do zapłaty, kontrolerzy będą je drukować przy użyciu specjalnych terminali. – Nie będą musieli wypisywać ich ręcznie w trzęsącym się pojeździe – podkreśla Grzegorz Malec, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.

ZTM chce też utrudnić gapowiczom podszywanie się pod kogoś innego.

– Kontroler będzie miał obowiązek poproszenia policji o zweryfikowania tożsamości pasażera, który nie okazał dokumentu – zapowiada Malec. Policja ma też określony czas, by przyjechać na miejsce. – To 8,5 minuty – mówi Grzegorz Pietrasiak z Komendy Miejskiej Policji.

Ale jeśli dyżurny uzna, że w danym momencie patrol ma ważniejsze zadanie, wtedy kontroler będzie musiał wierzyć gapowiczowi na słowo, że podaje swoje dane.

Wykorzystywanie cudzych personaliów przez osoby jadące na gapę to spory problem. W ciągu ostatnich 4 lat z tego powodu anulowano prawie 12 tys. wezwań, czyli – jak podaje ZTM – około 10 proc. wszystkich wystawionych w tym czasie.

Kontrole mają być częstsze.

W trakcie roku szkolnego ich liczba ma wzrosnąć z 6 tys. do 6,5 tys. miesięcznie, a w wakacje z 4 tys. do 4,5 tys. miesięcznie. Kto będzie sprawdzać pracę kontrolerów? – Prowadzimy lotne kontrole – zapewnia dyrektor ZTM.

– A my czasowo wprowadzamy również „tajemniczego klienta”, czyli osobę, którą wysyłamy jako pasażera, by sprawdziła, czy kontrolerzy pracują prawidłowo – mówi Wilk. Spółka, którą kieruje sprawdzała bilety również przez ostatnie cztery lata.

Dominik Smaga

od 7 lat
Wideo

Wybory na Litwie - Miażdżące zwycięstwo obecnego prezydenta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto