Na początku czerwca lubelski sanepid po raz pierwszy odwiedził Stokrotkę przy Drodze Męczenników Majdanka w Lulibnie. Mięso, nabiał i mrożonki nie były przechowywane w warunkach zalecanych przez producentów tych produktów. – W zamrażarkach, w których znajdowały się pierogi i lody zamiast temperatury minus 18 stopni, było minus 5 – wyjaśnia Barbara Sawa-Wojtanowicz z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Artykuły te nie były właściwie zamrożone. Były oszronione i nie nadawały się już do spożycia.
Podobnie było z innymi produktami. – Mięso mielone paczkowane przechowywane było w temperaturze 17 stopni, a mięso indycze trzymano w 11 stopniach, zamiast w zalecanych 2 stopniach – dodaje przedstawicielka sanepidu.
Z kolei temperatura pomieszczenia, w których znajdowały się sałatki była 3-krotnie wyższa od zalecanej.
Sklep w ciągu dwóch miesięcy był kontrolowany aż pięciokrotnie.
Ostatnio w środę. - Nie zastosowano się do zaleceń mimo wcześniejszej kary w wysokości 500 zł – przypomina Sawa-Wojtanowicz. Dlatego inspektorzy sanepidu tym razem nałożyli karę dziesięciokrotnie wyższą.
Sanepid zapowiada, że jeśli sytuacja się powtórzy kara będzie surowsza. W przypadku Stokrotki może to być grzywna w wysokości 50 tys. zł.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?