Ten materiał bierze udział w konkursie dla Dziennikarzy Obywatelskich MM Lublin! |
Stare drzewa porastające pobocza, duża ilość zakrętów sprawiają, że trasa ta jest wyjątkowo malownicza. Ale doznania te zakłócają często nieoznakowani rowerzyści i piesi, których zawsze jest dużo na odcinkach, przebiegających przez liczne miejscowości. Dlatego drogi tej nie można zaliczyć do bezpiecznych.
W ciągu tygodnia trasą ciągną karawany ciężarówek, w ten sposób pokonując drogę do Nałęczowa po odbiór transportów wody gazowanej, a także dalej na północny-zachód w stronę Kazimierza Dolnego czy Poniatowej. W weekendy zaś drogę przemierzają rzesze lublinian, którzy spragnieni spacerów na świeżym powietrzu i krótkiego choćby pobytu w jednej z urokliwych kawiarenek, kierują swe pojazdy do Nałęczowa czy przyciągającej rzesze gości - perełki architektonicznej nad Wisłą. Największy ruch zaczyna się już w piątkowy wieczór i trwa do późnych godzin niedzielnych.
Jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na drodze nr 830 – to przejazd przez miejscowość Tomaszowice-Kolonia. Dwa ostre zakręty i długa prosta pomiędzy nimi spowodowały kiedyś ustawienie w tym miejscu słupka na radar drogowy, gdyż przekraczających dozwoloną na obszarze zabudowanym prędkość jest tu niemało.
Niby Tomaszowice-Kolonia to niewielkie skupisko zabudowań, ale położenie kościoła, boiska sportowego, sklepów, przystanków autobusowych, serwisowego punktu samochodowego, a przede wszystkim cmentarza, podzielonego przez tę właśnie drogę wojewódzką na dwie części – powoduje, iż niebezpiecznych sytuacji z udziałem pieszych i rowerzystów tu nie brakuje.
Odcinek ten, wymagający od kierujących pojazdami wzmożonej uwagi i koncentracji, już teraz jest jednak o wiele bezpieczniejszy.
- Nareszcie doczekaliśmy się chodnika – zauważa jedna z mieszkanek. – Wprawdzie ułożono go tylko po jednej stronie drogi, ale dobre i to. Prowadzi od kościoła i sklepów aż na cmentarz. A tam namalowali też zebrę, aby było bezpieczniej przechodzić z jednej jego części do drugiej.
- Żeby teraz tylko szoferzy udzielali nam pierwszeństwa na tych pasach – uzupełnia wypowiedź koleżanki druga z mieszkanek. - O wiele jest bezpieczniej, bo i dzieciaki do szkoły można wysłać już spokojniej, a i do sklepu nie zawsze trzeba iść samemu, bo dziecko dotrze tam i szybciej, i nareszcie bezpieczniej. Nawet na rowerze nie musi już teraz jechać po asfalcie, tylko śmiga chodnikiem. Oj, dobrze nam zrobili – dodaje z uśmiechem.
Rzeczywiście, mieszkańcy od dawna czekali na tę inwestycję. Teraz piesi nie będą już stwarzali niebezpieczeństwa dla kierujących pojazdami. A i estetyka tego miejsca wzrosła. Ekipa remontowo-budowlana pracowała tu przez około trzy tygodnie i teraz pozostały już jedynie do realizacji kosmetyczne wykończenia. Po Miłocinie jest to kolejna tego typu inwestycja na trasie z Lublina do Nałęczowa.
>>> Czytaj także: Miłocin: Koło przejazdu kolejowego jest już bezpieczniej
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?