Materiał Dziennikarza Obywatelskiego |
Spora ilość zakrętów, pobocza porośnięte starymi drzewami, odcinki drogi, na których zawsze dużo jest pieszych i często nieoznakowanych rowerzystów sprawiają, że trasy tej nie można zaliczyć do bezpiecznych. Duża ilość pojazdów pojawia się na tej drodze szczególnie w weekendy, kiedy zarówno do podlubelskiego uzdrowiska, jak i do niezwykle urokliwej nadwiślańskiej architektonicznej perełki ciągną tłumy turystów, spragnionych spacerów na świeżym powietrzu. Wzmożony ruch zaczyna się tu przeważnie już w piątkowy wieczór i trwa do późnych godzin niedzielnych.
Jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na drodze nr 830 – to przejazd kolejowy w Miłocinie. Wprawdzie jest on strzeżony, ale znajduje się na szczycie niewielkiego podjazdu, a do tego na zakręcie i wymaga od kierujących dodatkowej dozy wzmożonej uwagi i koncentracji.
- Od dawna czekaliśmy na ułożenie chodników w tym miejscu, przynajmniej po jednej stronie drogi – zauważa dróżnik pełniący dyżur na przejeździe. - Teraz piesi nie będą już stwarzali niebezpieczeństwa dla kierowców. A i estetyka tego miejsca wzrosła. Ekipa pracowała przez około 3 tygodnie i wywiązała się z zadania nawet przed terminem. Uważam, że jeszcze bezpieczniej byłoby, gdyby chodnik ułożony został do samego Nałęczowa, ale na to zapewne nie było już pieniędzy.
Chodnik zaczyna się od strony Lublina przed przejazdem w Miłocinie po obydwu stronach jezdni, ale przez tory kolejowe prze-chodzi już tylko jedna jego nitka. Za szlabanem również ułożony jest on jedynie po jednej stronie drogi i kończy się po ok. 200 m tuż za przystankiem autobusowym. Niemal przy samym zakręcie znajduje się przejście dla pieszych. W tym miejscu dołącza do drogi wojewódzkiej niewielka droga lokalna.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?