Uwaga! Ten materiał bierze udział w konkursie dla Dziennikarzy Obywatelskich MM Lublin "Tym żyje miasto"! |
Aby mówić o bezpiecznych chodzeniu po lodzie, tafla musi mieć przynajmniej 15 cm grubości.
Pierwszym sygnałem o tym, że chodzenie po lodzie jest niebezpieczne, jest pojawiająca się na powierzchni woda. Jest to pierwsza oznaka, że lód rozmarza.
Lód jest mniej wytrzymały przy wszelkiego rodzaju zaroślach. Gdy widzimy ciemniejsze miejsca z widoczną pod spodem wodą, lepiej nie sprawdzajmy wytrzymałości lodu.
Absolutnie i bez wyjątków na lód nie wchodźmy sami, upewnijmy się że ktoś jest w pobliżu i w razie potrzeby może udzielić nam pomocy.
Dorosła osoba w lodowatej wodzie po minucie traci świadomość, po trzech minutach ciało nie ma już siły, by wydostać się samodzielnie z wody. Jeżeli zobaczymy kogoś kto wpadł pod lód, trzeba koniecznie zadzwonić po pomoc.
Zanim przyjedzie straż pożarna, możemy spróbować pomóc samemu.
Najbezpieczniej będzie podczołgać się w pobliże tonącego – kładąc się na lodzie rozłożymy ciężar naszego ciała na większą powierzchnię i jest mniejsza szansa, że lód się załamie pod nami.
Jeżeli już się doczołgamy do tonącego podajmy mu gałąź, szalik, jeżeli przyjechaliśmy autem weźmy linkę holowniczą, by mógł się złapać i wyjść z wody.
Osoba która zostanie już bezpiecznie wydobyta z wody musi zostać następnie szybko rozgrzana, mokre ubranie najlepiej zdjąć następnie okryć się czymś ciepłym, podać ciepły napój do picia.
Każdy, nawet pozornie błahy przypadek tonięcia, przy którym zachodzi podejrzenie o wciągniecie nawet niewielkich ilości wody do płuc, musi być bezwzględnie skontrolowany przez lekarza.
Pamiętajmy - każda osoba wchodząc na lód, robi to na własne ryzyko.
Uwaga! Zostań Dziennikarzem Obywatelskim, wygraj konkurs „Tym żyje miasto” i zgarnij nagrody!
Student i studia w Lublinie | Baseny w Lublinie i okolicach (karnety, ceny) | Serwis rowerowy | |
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?