Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Internet przy praniu

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
Jeszcze kilka lat temu było ich kilkadziesiąt. Dziś pozostało zaledwie kilka i to w samym centrum Lublina. W czasach, gdy dostęp do Internetu stał się powszechny z kawiarenek internetowych korzystają nieliczni: głównie studenci, turyści oraz obcokrajowcy.

Właściciele kafejek, by nie dokładać do interesu często łączą udostępnianie komputerów z inną, niekoniecznie związaną z informatyką działalnością.

Jedną z największych, o ile nie największą kawiarenką w Lublinie jest ta przy Al. Racławickich w budynku Astorii. Znajdują się tu 23 stanowiska komputerowe oraz dwa miejsca, w których można podłączyć laptopy. – Pomimo tego, że dziś z Internetu można korzystać nawet przez telefon komórkowy, to często zdarza się, że mamy zajęte wszystkie komputery. Odwiedza nas dużo cudzoziemców. Dostajemy nawet widokówki z pozdrowieniami ze Stanów Zjednoczonych od osób, którym się u nas podobało – mówi Andrzej Grabarczyk, pracownik firmy Multico, która prowadzi kawiarenkę w Astorii.

Nie wszystkie kafejki są jednak odwiedzane równie często.

Dostęp do Internetu jest coraz bardziej powszechny, tego typu usługi w coraz bardziej przystępnych cenach oferują m. in. firmy telekomunikacyjne, czy operatorzy telewizji kablowej. Posiadacze laptopów mogą bezpłatnie korzystać z hot spotów zlokalizowanych m. in. w Parku Saskim, na pl. Litewskim, czy w wielu barach i restauracjach. Dlatego wielu właścicieli kawiarenek internetowych, zwłaszcza tych działających w lubelskich dzielnicach zrezygnowało z prowadzenia interesu. Ci którzy pozostali, żeby wiązać koniec z końcem świadczy dodatkowe usługi.

Jak wskazuje sama nazwa – wiele kawiarenek oferuje swoim klientom kawę, herbatę, czy drobne przekąski. Do tego dochodzi możliwość drukowania, skanowania, kserowania, czy nagrywania płyt CD. Na tym jednak nie koniec. W kafejce przy ul. Weteranów znajduje się sklep całodobowy, dlatego i korzystanie z sieci jest tam możliwe przez 24 godziny na dobę. Przy ul. Skłodowskiej z kolei komputery stoją obok… pralek. – Właściwie, to kawiarenka jest u nas dodatkiem, bo prowadzimy przede wszystkim pralnię samoobsługową – mówi Grzegorz Pietrasiak, właściciel „Cafe Frani”. – Mamy dwa stanowiska, wkrótce planujemy stworzyć trzecie. Co ciekawe, dla osób piorących mamy 50-procentowy rabat na korzystanie z Internetu – dodaje.

Ceny za dostęp do Internetu w kafejkach nie są zbyt wygórowane i kształtują się w granicach 4 zł. za godzinę. Opłaty są z reguły naliczane za każde rozpoczęte 15 minut.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto