Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Henryk Wieniawski ikoną Lublina

Karolina Szubiela
Karolina Szubiela
Grupa radnych miejskich pragnie, aby rok 2010 stał się rokiem Henryka Wieniawskiego. Projekt uchwały zostanie poddany głosowaniu 19 listopada podczas sesji Rady Miasta.

Pomysł zrodził się w Filharmonii Lubelskiej, która nosi imię słynnego lubelskiego wirtuoza. – Bardzo zależy mi na tym, aby Lublin utożsamiał się z Wieniawskim – mówi Piotr Wijatkowski, dyrektor artystyczny lubelskiej Filharmonii. – Poznań ma lotnisko Wieniawskiego, koncert jego imienia. A przecież Lublin i Wieniawski to jedno.

Filharmonia zgłosiła się do radnych miejskich z pomysłem ustanowienia roku 2010 właśnie jego rokiem.

Grupa radnych poparła ten zamysł i przygotowała projekt uchwały w tej sprawie. - W przyszłym roku obchodzimy 175 rocznicę urodzin i 130 rocznicę śmierci tego wybitnego skrzypka, kompozytora i pedagoga – mówi Sylwester Tułajew, radny Rady Miasta. - Chcemy oddać hołd wirtuozowi i przypomnieć Polakom o lubelskich korzeniach wirtuoza.

Mariusz Banach, radny miejski wymienił trzy powody, dla których Lublin powinien uczcić pamięć skrzypka.

– To jeden z niewielu lublinian, który rzeczywiście stał się obywatelem Europy. Tworzył podwaliny współczesnej myśli pedagogicznej w muzyce – mówi. – Powód drugi to troska o lokalną tożsamość lublinian, którym często brakuje powodów do dumy z naszego miasta. Po trzecie chcemy dać upust tym środowiskom, które zwróciły się do nas z tą prośbą.

Pomysłów jest wiele.

– Chcemy zaangażować szkoły, studentów – mówią radni. – Filharmonia mogłaby np zorganizować audycje dla dzieci na temat Wieniawskiego. Dyrektor Wijatkowski popiera. – Będzie koncert poświęcony Wieniawskiemu, można zorganizować konkursy dla młodzieży. Każda forma ma moją aprobatę.

Rok Henryka Wieniawskiego byłby tylko lubelską inicjatywą.

– 2010 to także rok Fryderyka Chopina, rok Wieniawskiego to nasz lubelski rok – dodała radna Elżbieta Dados. Pomysł popiera Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta. – Mam nadzieję, że prezydent przychyli się do tego wniosku – mówi. – Wieniawski jest osobą, którą lubimy się chwalić. Powinien więc stać się ikoną naszego miasta. Musimy zadbać o symbole Lublina, tak, żeby Poznań, który przypisał sobie postać tego znanego wirtuoza za 200 lat nie powiedział, że np Krzysztof Cugowski jest jego ikoną.

Teraz projekt uchwały stanie się przedmiotem obrad podczas sesji 19 listopada. - Wierzymy, ze Rada Miasta przyjmie nasz projekt- kwituje Mariusz Banach.

Kilka słów o wirtuozie:

Henryk Wieniawski urodził się 10 lipca 1835 w Lublinie, zmarł 31 marca 1880 w Moskwie. Komponować zaczął jako "cudowne dziecko". W 1850 jako skrzypek rozpoczął działalność koncertową – występował we wszystkich większych miastach carskiego imperium, w wielu krajach europejskich. W 1860 przejął funkcję pierwszego skrzypka dworu carskiego i solisty Rosyjskiego Towarzystwa Muzycznego. W 1872 po 12 latach opuścił Rosję i udał się na wielkie tournée koncertowe po Stanach Zjednoczonych. Nazywano go „poetą skrzypiec”. Po powrocie do Europy wirtuoz podjął pracę pedagogiczną w konserwatorium w Brukseli. Na skutek choroby serca i nadmiernej otyłości w ostatnich latach życia koncertował na siedząco. Zmarł w Moskwie. Jego grób znajduje się w Warszawie.

Źródło: wikipedia

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto