Remont powinien się zakończyć pod koniec roku. Inwestorem jest spółka Lapis Justyny i Marcina Stachowiczów.
Gospodarze kamienicy uporali się już z odnowieniem wiekowych murów, teraz zajmują się wnętrzami.
– Nie możemy się jeszcze zabrać za prace wykończeniowe, ale wszystko idzie zgodnie z planem. Możliwe, że uda nam się skończyć remont pod koniec roku - wyjaśnia Justyna Stachowicz.
Remont kamienicy przy ul. Grodzkiej 30 rozpoczął się w 2004 roku. Prace trwały z przerwami, bo przez lata zmieniał się pomysł na zagospodarowanie budynku.
– W części podziemnej powstanie restauracja – tłumaczy Justyna Stachowicz. – Sam pensjonat będzie liczył 13 pokoi.
Nie wiadomo jeszcze dokładnie, jak ma wyglądać planowane spa. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że w kamienicy powstanie basen dla gości.
– Za wcześnie na takie szczegóły, ale jeśli będzie spa, to przydałby się również basen – komentuje Stachowicz.
Goście, którzy odwiedzą podziemną restaurację, będą mogli podziwiać fragment XIII- wiecznych murów. Odkryto je w trakcie remontu. Pozostałości dawnego Lublina mają byś odpowiednio wyeksponowane. Podobnie, jak inne znaleziska, na które natrafiono w czasie przebudowy.
Nie wiadomo jeszcze, jakim standardem będzie mógł się pochwalić nowy pensjonat. Z dotychczasowych zapowiedzi inwestora wynika jednak, że będzie to obiekt z wyższej półki.
Czytaj także:
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?