Patrol spostrzegł chłopca w niedzielę w południe na ul. Wyżynnej. Policjanci zobaczyli, że dziecko ma w ręku granat. Okazało się, że jest to granat obronny z zapalnikiem zabezpieczonym zawleczką.
Chłopiec tłumaczył, że granat kupił na giełdzie jego ojczym. Policjanci znaleźli mężczyznę w mieszkaniu. Zabrali go do komisariatu.
Mężczyzna twierdził, że tego dnia był z dziećmi na giełdzie po zegar ścienny. Przy okazji kupił im granat za 25 zł. Mieszkaniec Lublina utrzymał, że nie wiedział, że granat może być niebezpieczny, bo wyglądał na stary. Po powrocie z giełdy zajął się kupionym zegarem. Nie zauważył, że chłopiec wyniósł granat z domu.
Granat został zdetonowany na poligonie. Mężczyzną zajmie się prokuratura, która oceni czy można postawić mu zarzuty.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?