Całe dramatyczne zdarzenie zarejestrowały kamery kolejowego monitoringu. 3 stycznia br. Maciej Ch. przyszedł na przejście kolejowe w Czosnówce (powiat bialski) wraz ze swoim psem. Wszedł na tory, mimo, że rogatki były opuszczone. Niczego nie podejrzewający pies stał wiernie przy nodze pana.
Z relacji maszynisty wynika, że dawał on głośne sygnały dźwiękowe, ale 23-latek nie reagował. Maciej Ch. odskoczył w ostatniej chwili, ale w wyniku upadku doznał złamania ręki i nogi. Pies został śmiertelnie potrącony.
Mężczyzna nie przyznał się do winy. - Twierdził, że w czasie wypadku był pod wpływem alkoholu i niczego nie pamięta - mówi Stanisław Stróżak, szef Prokuratury Rejonowej w Białej Podlaskiej.
Śledczy zarzucają mężczyźnie działanie ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Czytaj także:
=> Czosnówka: makabryczna zabawa 22-latka na torach (WIDEO)
=> Koszmar na torach w Czosnówce: sprawę zbada prokuratura
=> Czosnówka: za śmierć psa grożą właścicielowi 2 lata
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?