Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czechów: Garaże mogą wyrosnąć w wąwozie

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
Na osiedlu Lipińskiego ma szanse powstać parking na ponad 250 samochodów. Jeśli pomysł spodoba się mieszkańcom, prace przy budowie mogą ruszyć już w przyszłym roku.

Wielopoziomowa budowla pomieściłaby także sklepy, punkty usługowe. - Mamy bardzo duży problem z brakiem miejsc parkingowych. Trzeba się spieszyć z pozostawieniem samochodu, bo inaczej trzeba krążyć po całym osiedlu i szukać jakiejś dziupli – irytuje się Marian Chlebiaj. Nasz Czytelnik mieszka na osiedlu od samego początku. – Od kilku lat problem braku parkingów narasta bardzo intensywnie. W ubiegłą niedzielę zostawiłem swoje auto pół kilometra od mojego bloku. Inaczej się nie dało – dodaje. Nie inaczej uważa Mieczysław Zacz, kierownik administracji osiedla im. K. Lipińskiego. – Teraz niektóre rodziny mają nawet po trzy samochody, kiedy projektowano tę część Czechowa, nikt nie przewidywał, że będzie tak dużo aut – uważa Zacz.

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Czechów”, do której należy większość bloków w tej części miasta, od kilku lat zastanawia się, jak rozwiązać problem braku wolnych miejsc parkingowych. – Staramy się znaleźć jakieś wyjście. Poszerzamy zatoczki parkingowe, jednak wiadomo, że wolnego terenu już nie znajdziemy – mówi Sławomir Osiński prezes zarządu SM Czechów. - Grunty bardzo nas ograniczają – dodaje.

Z tego powodu zarząd spółdzielni wpadł na pomysł zbudowania w miejscu zwykłych parkingów, wielopoziomowego budynku, z miejscami na kilkaset samochodów.

Na osiedlu Lipińskiego taki kompleks mógłby stanąć w wąwozie pomiędzy ul. Paganiniego, a al. Kompozytorów Polskich. – Tam w tym momencie jest tradycyjny parking, teren jest bardzo dobrze położony. A co najważniejsze odpowiada to planowi zagospodarowania przestrzennego w tej części miasta – wyjaśnia prezes Osiński. Stawiając budynek kilku poziomowy, można by w miejscu, gdzie parkuje teraz kilkadziesiąt aut, postawić ich kilka razy więcej. – Poza miejscami postojowymi na parterze budynku zlokalizowane zostałyby lokale usługowe – dodaje.

Wszystko dlatego, że spółdzielnia nie ma wystarczającej ilości pieniędzy, by samemu wybudować parking. – Stąd najlepszym wyjściem wydaje się zaprosić do współpracy prywatnego inwestora, który współfinansowałby budowę – zaznacza prezes Osiński. Przedsiębiorca mógłby zarabiać na wynajmie pomieszczeń dla punktów usługowych i w ten sposób zwróciłyby mu się wydatki na inwestycję. Spółdzielnia nie może jednak zacząć poszukiwań inwestora bez zgody mieszkańców na budowę parkingu.

Dlatego do lokatorów bloków na osiedlu Lipińskiego trafiły listy informujące o planowanej inwestycji.

– Chcemy, by mieszkańcy przedstawiali pracownikom naszej administracji swoje zdanie. Bez tego nie możemy podejmować żadnych decyzji – zaznacza Osiński.

Gdyby lokatorzy poparli pomysł, prace mogłyby ruszyć już w przyszłym roku. Pomysł niektórym wydaje się kontrowersyjny. – Nowy parking jak najbardziej, ale jeśli do tych punktów usługowych będzie codziennie przyjeżdżało jakieś 100 samochodów, to co z miejscami parkingowymi dla nas – zastanawia się Marian Chlebiaj.

Mieszkańcy mogą przedstawiać swoje zdanie administracji do końca października.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto