Co dalej z zamkniętą ulicą 1 Maja?

Mieszkańcy 1 Maja: Nas nikt o zdanie nie zapytał (list)

Przedsiębiorcy chcą przywrócenia ruchu autobusów, mieszkańcy są przeciwni. O przyszłości ul. 1 Maja zadecydują konsultacje Ratusza ze wszystkimi zainteresowanymi.

Koncepcję zakładającą otwarcie dla ruchu ul. 1 Maja złożyło stowarzyszenie Lubelskie Forum Rozwoju.

Dokument trafił do Zarządu Dróg i Mostów. Stowarzyszenie chce, żeby miasto zrezygnowało z planów przebudowy ronda na Klinie, mimo że magistrat ma już do takiej przebudowy komplet projektów i pozwoleń. Projekt ten zakłada definitywne odcięcie ul. 1 Maja od ronda. I właśnie to nie podoba się działaczom Forum Rozwoju Lublina.

– Przeprowadzenie przebudowy ronda Lubelskiego Lipca ’80 według obecnych planów będzie skutkować postępującym regresem okolicy z uwagi na dalsze zamknięcie komunikacyjne – napisali wspólnie Daniel Stelmasiewicz i Krzysztof Niećko z FRL we wniosku do Zarządu Dróg i Mostów. Chcą, by na odcinek między rondem a placem Bychawskim wróciła komunikacja miejska skierowana kilka lat temu na równoległą ul. Lubelskiego Lipca ’80.

Wniosek poparło 59 przedsiębiorców działających przy ul. 1 Maja.

Ale zaprotestowali mieszkańcy tej ulicy, którzy wolą, by rondo zostało przebudowane. – Wiele lat zmagaliśmy się z hukiem, drżącymi ścianami i szybami, wiecznym kurzem, brudem. Dziś większość może spokojnie otworzyć okna – mówi Czytelniczka z ul. 1 Maja. – Kto będzie pilnował, aby ruch na ulicy obejmował tylko komunikację miejską, ruch rowerowy i pojazdy mieszkańców?

Po liście od mieszkańców magistrat zapowiedział, że zorganizuje „okrągły stół” w sprawie przyszłości ulicy. – Tak trzeba będzie zrobić. Spotkamy się z Forum Rozwoju Lublina, mieszkańcami i projektantem, który wykonał dla nas dokumentację do przebudowy ronda na Klinie – informuje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.

Z gotową dokumentacją miasto miało niebawem ogłaszać przetarg na wykonanie robót, ale plany zostały odłożone na później.

Na wniosek prezydenta radni zatwierdzili przesunięcie na inne cel 19 mln zł, czyli niemal całej kwoty, która w tegorocznym planie wydatków miasta była przeznaczona na to rondo. Ratusz tłumaczył to koniecznością zdobycia dodatkowych pieniędzy na remonty zniszczonych przez zimę ulic.

Dominik Smaga