- Do sądu skierowaliśmy właśnie akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi J. chirurgowi z Kliniki Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej lubelskiego Uniwersytetu Medycznego dotyczący przyjmowania korzyści majątkowych – mówi Beata Syk-Jankowska rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
- Zebrane dowody pozwoliły na przedstawienie 46 zarzutów łapówkarstwa w latach 2003-2007 – dodaje.
Lekarz żądał i przyjmował łapówki uzależniając od tego przeprowadzenie operacji, albo jej przyspieszenie. Chirurg za swoją „usługę” potrafił wziąć od 200 do 1000 zł. Według prokuratury w ciągu 5 lat trwania procederu, Krzysztof J. uzbierał 34 tysiące zł.
- Oskarżony potrafił jeździć do rodziny pacjenta i żądać pieniędzy – wyjaśnia Beata Syk-Jankowska. – Tak było w listopadzie 2006 roki, kiedy po przeprowadzonej operacji wyciągnął od najbliższych kobiety 500 zł – dodaje.
Lekarzowi grozi 10 lat więzienia. Krzysztof J. nie przyznaje się do winy.
W sądzie trwa druga jego sprawa. Tym razem proces dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci pacjenta. W 2007 r. trafił do niego na dyżur chory z silnym bólem głowy, lekarz nie zrobił mu odpowiednich badań. Pacjent kilka godzin później zmarł.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?