Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Całe osiedle mogło spłonąć

Anna Jasińska
Anna Jasińska
Było groźnie, na szczęście nikt nie ucierpiał. Pożar strawił sporą część domu jednorodzinnego na rogu ul. Kolorowej i Skrajnej. Mieszkańcy twierdzą, że to spokojna okolica. Strażakom zdarza się tu jednak interweniować.

Pożar wybuchł w miniony piątek, tuż po godz. 18. – Istniało podejrzenie, że wewnątrz budynku może przebywać starsza kobieta. Okazało się jednak, że wyszła z budynku – poinformował Michał Badach, rzecznik lubelskiej straży pożarnej. – Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Na miejscu pracowały aż cztery zastępy straży – dodaje.

Budynek, w którym wybuchł pożar stoi zaledwie kilka metrów od bloków. Policja nie zna jeszcze szczegółów zajścia. – Trwa dochodzenie. Za kilka dni będziemy wiedzieli, co się tam stało – wyjaśnia Renata Laszczka-Rusek z biura prasowego lubelskiej policji.
Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że ulica Kolorowa to spokojne miejsce. – Nie przypominam sobie, żeby wybuchały tu jakieś pożary – twierdzi Michał Głowiński z Kolorowej. – Ciekawe czy ogień zaprószył się sam, czy ktoś maczał w tym palce. Wcześniej takie przypadki tutaj się nie zdarzały – dodaje.

Strażackie statystyki mówią jednak cos innego. – Przez ostatnie półtorej roku wzywano nas tu sześć razy. Dwa zgłoszenia dotyczyły płonących śmietników. Cztery pozostałe, to pożary w mieszkaniach – informuje Michał Badach. Większość pożarów to zwykle wynik nieuwagi. Dlatego strażacy alarmują, by nie zwlekać i w chwilach niebezpieczeństwa od razu informować o zaprószeniu ognia.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto