W pierwszym spotkaniu lublinianie ulegli na wyjeździe popularnym „Wilkom” 44:48. Świetne zawody rozegrał wówczas Karol Baran, który zdobył dla naszej drużyny aż 18 punktów. Z niezłej strony zaprezentowali się również bracia Rempałowie – Jacek wywalczył 11, a Tomasz 9 „oczek”. Niestety, w Krośnie kontuzji doznał Tomasz Piszcz i jego występ stoi pod znakiem zapytania.
Po pierwszym meczu żużlowcy KMŻ są faworytami do awansu do kolejnej rundy.
Mimo to goście z Krosna zapowiadają walkę do końca i przyjazd do Lublina w możliwie najsilniejszym składzie. – To na pewno nie będzie spacerek. Ale po dobrym występie na wyjeździe, to my jesteśmy faworytami i nie możemy zawieść naszych kibiców – mówi Rafał Wilk, opiekun lubelskiego zespołu. Warto dodać, że nawet w przypadku porażki istnieje szansa na promocję do dalszych gier. Do półfinału awansuje bowiem tzw. lucky looser, czyli drużyna, która przegrała dwumecz w najmniejszym stosunku punktowym.
W tym roku KMŻ i KSM w Lublinie walczyły raz.
Górą byli wówczas gospodarze, którzy pewnie pokonali „Wilki” z Krosna 53:37. Zapewne żaden z kibiców lubelskich żużlowców nie miałby nic przeciwko, aby taki wynik powtórzył się w niedzielę. – To nie będzie takie łatwe. Teraz obie ekipy będą walczyły o każdy punkt, bo w końcowym rozrachunku może się on okazać bezcenny – kwituje trener Wilk.
Awizowane składy:
• KMŻ Lublin: 9. Karol Baran, 10. Lubos Tomicek, 11. Tomasz Piszcz, 12. Tomasz Rempała, 13. Jacek Rempała, 14. Rafał Klimek.
• KSM Krosno: 1. Kenneth Hansen, 2. Roman Chromik, 3. Krister Jacobsen, 4. Jan Jaros, 5. Josef Franc, 6. Mateusz Kowalczyk
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?