Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZUS upomniał się o szpitalne długi

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
Jeśli szpitale ich nie spłacą, ZUS może zająć szpitalne konta. Zagrożone są nie tylko pensje, ale i szpitalny sprzęt. Także pacjenci czują się zaniepokojeni: – Co z nami będzie? – pytają.

– Szpital przy al. Kraśnickiej to największa placówka w regionie, pomaga tysiącom chorych, trzeba ją ratować – uważa pan Grzegorz, którego teściowa leży na jednym z tutejszych oddziałów. – Mam nadzieję, że przepychanki miedzy wierzycielami a dyrekcją placówki nie odbiją się na pacjentach. Już teraz w kolejce do specjalistów trzeba czekać w długim ogonku, a chorymi zajmują się tylko dwie, lub trzy pielęgniarki. Jak tak dalej pójdzie, zamiast na lekarstwa, szpital będzie przeznaczał większość pieniędzy na spłatę zaległości.


Placówka przy al. Kraśnickiej ma ponad 120 mln zł długu.

Teraz, o swoje prawie 13 mln zł upomniał się Zakład Ubezpieczeń Społecznych. To należności za nieopłacone składki zdrowotne. – Wysłaliśmy pismo z informacją o wszczęciu postępowania egzekucyjnego, które uprawnia nas do zajęcia rachunków bankowych szpitali. Zakład może również wejść na hipotekę lub ustanowić zastaw na wyposażenie szpitala, jeśli tak orzeknie sąd – wyjaśnia Małgorzata Korba, rzeczniczka lubelskiego oddziału ZUS.

Taka korespondencja dotarła też do Okręgowego Szpitala Kolejowego. – W naszym przypadku chodzi o kwotę około 4 milionów złotych. Dla nas to horrendalna suma – przyznaje Mirosława Borowiec, dyrektorka placówki. Szpital nie ma takich pieniędzy, dlatego prawdopodobnie będzie starać się o kredyt w banku. - Rada Społeczna szpitala zgodziła się na zaciągnięcie pożyczki. Mamy nóż na gardle, więc to jedyne wyjście – dodaje dyrektorka. – Już teraz staję na głowie, by płacić moim pracownikom całe pensje. Ale co będzie za miesiąc? Trudno powiedzieć – przyznaje.

Problemy z wypłatą wynagrodzeń może mieć też dyrektor szpitala przy al. Kraśnickiej.

– Sytuacja finansowa placówki jest naprawdę trudna. Małymi krokami realizujemy plan naprawczy. Jest lepiej, ale długi nie znikną z dnia na dzień. Na razie płacimy pracownikom całe pensje. Jednak niewykluczone, że znowu będziemy musieli zacisnąć pasa – tłumaczy Ryszard Śmiech, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego.

Dyrektorzy zadłużonych placówek liczą, że ZUS umorzy im część długu albo chociaż rozłoży zaległości na raty. Z takiej możliwości skorzystał Szpital Wojewódzki im. Jana Bożego. – Bo uregulował składki, które są finansowane przez samych ubezpieczonych, czyli pracowników. Resztę, to znaczy składki finansowane przez pracodawcę, placówka może spłacać stopniowo – wyjaśnia Małgorzata Korba. I dodaje, że Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, jak i Szpital Kolejowy nie opłaciły składek finansowanych przez ubezpieczonych: -  Dopóki tego nie zrobią, nie będą mogły ubiegać się o rozłożenie zaległości na raty.

Pomagać próbują urzędnicy.

– Pani wojewoda wstrzymała na kilka tygodni egzekucję administracyjną ZUS wobec szpitala przy al. Kraśnickiej – wyjaśnia Rafał Przech z biura wojewody lubelskiej Genowefy Tokarskiej.

Zbigniew Orzeł, dyrektor departamentu zdrowia i polityki społecznej w Urzędzie Marszałkowskim dodaje: - W lipcu, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, w końcu przestał przynosić straty. Liczymy, że zadłużonym szpitalom uda się porozumieć z Zakładem Ubezpieczeń. Jeśli nie, będziemy się zastanawiać nad udzieleniem placówkom pożyczki lub poręczeniem.

Czy za długi szpitali odpowiedzą ich dyrektorzy?

– Jeśli w planach naprawczych nie zastosują się do proponowanych przez nas wytycznych, przez co ich placówki nadal będą popadać w długi, to niewykluczone – ucina Orzeł.

Bolesław Chodun, pacjent oddziału urologicznego szpitala przy al. Kraśnickiej, uważa, że w tej sytuacji powinien pomóc rząd: – Ponad trzydzieści lat temu pomagałem budować ten szpital. Dziś się tu leczę - opowiada. - Długi placówki, to nie wina dyrektora, tylko złego systemu opieki zdrowotnej. Niech spłaca je państwo. Przecież szpital musi kupować leki, sprzęt ratujący życie, czy opatrunki. Zadłuża się, bo musi leczyć chorych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto