ZTM Lublin: Bilet trzeba kasować natychmiast

Chodziło o kurs na linii nr 160. Pasażer w deszczowy dzień wsiadł przy ulicy Perłowej i chciał najpierw przetrzeć okulary, które całkowicie mu zaparowały. W ręku trzymał torbę z laptopem.

„Bilet oczywiście miałem, był w tylnej kieszeni spodni. Musiałem najpierw usiąść i położyć wyposażenie, by dopiero móc skasować bilet, gdyż w przeciwnym razie straciłbym równowagę i upadł. Abstrahując od tego, że przez zaparowane okulary nie widziałem nic” - czytamy w skardze pasażera, która została właśnie wysłana do Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie. Mężczyzna nie zdążył skasować biletu, bo na następnym przystanku wsiedli kontrolerzy. - Pomiędzy przystankiem Perłowa 02 a Bociania 02 jest bardzo mała odległość, która wynosi około 390 metrów. Dystans ten autobus pokonuje w ok. 30 sekund - tłumaczy nasz rozmówca. Dodając, że mandat przyjął z pewnym wahaniem, ale uważa, że otrzymał go niesłusznie.

Co na to Zarząd Transportu Miejskiego, któremu podlega spółka prowadząca kontrole biletów? - Zgodnie z obowiązującym regulaminem przewozu osób, bilety należy bezwzględnie skasować natychmiast po wejściu do pojazdu - komentuje Justyna Góźdź, rzeczniczka ZTM Lublin.

Ze względu na to, że pasażer odwołał się od „nałożonej opłaty dodatkowej”, sprawa będzie teraz wyjaśniana. - Pojazd, w którym doszło do zdarzenia, był wyposażony w monitoring. Analiza jego zapisów będzie z pewnością pomocna przy wyjaśnianiu tej reklamacji - dodaje rzeczniczka ZTM.

POLECAMY:
->> ZwierzoLublin w Felicity. Akcja dla wszystkich, którzy kochają zwierzęta (ZDJĘCIA)
->> Regaty na Zalewie Zemborzyckim. Ostatnie w tym sezonie (ZDJĘCIA)
->> Photoday na kominie Elektrociepłowni "Wrotków". Zdjęcia Krzysztofa Wiśniewskiego
->> Badania wśród lubelskich gimnazjalistów. Głównie nadwaga, rzadziej niedożywienie