Matka wraz z dwoma córkami wybrała się na zakupy. Jedna z dziewczynek została zamknięta w zaparkowanym polonezie.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dziecko przebywało w nagrzanym samochodzie blisko godzinę. Na zewnątrz temperatura wynosiła 27 stopni Celsjusza, a drzwi i okna w aucie były zamknięte.
Skierowani na miejsce policjanci zobaczyli, że dziecko było czerwone i ledwo oddychało.
Dziewczynka nie rozumiała co się z nią dzieje. Nie reagowała na prośby o otworzenie pojazdu - mówi Cezary Grochowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. Kiedy dziecko wyprowadzono z samochodu, po dwudziestu minutach dziewczynka doszła do siebie i uśmiechała się. Zdaniem lekarzy, dłuższe przebywanie w gorącym pomieszczeniu mogło skończyć się tragicznie.
Matka dziewczynki trafi przed sąd za pozostawienie dziecka w sytuacji zagrażającej jego zdrowiu i życiu.
- Nie chodzi o to, by kobietę ukarać, ale o to, by zrozumiała że nie można zostawiać w ten sposób nikogo - podkreśla Grochowski. Cała sytuacja wynikła z braku wyobraźni opiekuna - dodaje.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?