Wspólna akcja funkcjonariuszy Policji i żołnierzy WOT rozpoczęła się tydzień temu. Bierze w niej udział ponad 40 terytorialsów.
- Działamy wspólnie. Realizujemy zadania wynikające z naszej współpracy. Polegają one głównie na monitorowaniu osób przebywających w kwarantannie oraz ewentualnej pomocy, gdy zajdzie taka potrzeba. Chodzi m.in. o dostarczenie żywności czy leków – mówi ktp. Damian Stanula, oficer prasowy z 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Jednocześnie żołnierze WOT pozostają w kontakcie z Instytucjami pomocowym, dzięki czemu dużo łatwiej będzie im nieść ewentualną pomoc.
Każdy patrol posiada listę adresów oraz osób, które objęte są kwarantanną domową.
Jak wygląda współpraca z policją? – Dzwonimy domofonem czekając, aż ktoś obecny w domu odbierze. Policjanci w tym czasie sprawdzają czy w oknie widać domownika z listy. Czasami zamieniamy się rolami. Naszym zadaniem jest odnotowywanie przypadków, gdy osoba objęta kwarantanna nie była obecna. Poza tym pytamy czy potrzebna jest nasz dodatkowa pomoc – tłumaczy Stanula.
Do akcji skierowani zostali m.in.. żołnierze WOT posiadający przeszkolenie medyczne. W razie potrzeby będą mogli udzielić pomocy. Jednocześnie zachowywane są najwyższe środki ostrożności. Patrole wyposażone są w rękawiczki oraz maseczki. Dodatkowo kontakt fizyczny z osobami przebywającymi na kwarantannie został ograniczony do minimum.
- Patrole nie wchodzą do mieszkań. Kontakt odbywa się wyłącznie przez domofon lub telefon – podkreśla oficer prasowy.
Akcja żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej prowadzona jest nie tylko w Świdniku czy Lublinie, ale w każdym mieście województwa lubelskiego.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?