W poniedziałek zaczęły się prace związane z ich konserwacją.
- Przekopaliśmy już jedną trzecią terenu cmentarza – mówi Zbigniew Wichrowski, archeolog z Muzeum Lubelskiego. – Odnaleźliśmy 35 pochówków. Nie tylko pojedyncze, ale również zbiorowe mogiły oraz grób masowy, w których pochowano 35 osób. Większość z nich to pochówki ekshumacyjne z 1917 i 1918 roku, które przeniesiono z okolicznych pól.
Archeolodzy wykopali około 400 przedmiotów.
Amunicja, mundury, fragmenty masek gazowych, elementy skórzane. – Wiele z nich to przedmioty osobiste – mówi Wichrowski. – Szczoteczki do zębów, lusterka, papierośnice, sygnety, nożyki. Zachowały się również ołówki, którymi pisano listy do rodzin. W tym momencie można nimi normalnie pisać – dodaje.
Znaleziono również kilka nieśmiertelników austriackich.
Wewnątrz nich znajdują się karteczki z imieniem i nazwiskiem. Nie da się w tym momencie ich już odczytać, ale zajmą się nimi policjanci z wydziału kryminalistyki. Znalezione przedmioty będą rejestrowane i konserwowane. – Niestety nie mamy żadnego planu cmentarza, dlatego musimy rozkopać cały – mówi Wichrowski. – Półmetek prac powinniśmy osiągnąć jeszcze przed świętami. Wszystko zależy od pogody – dodaje.
Spółka Port Lotniczy Lublin wykupiła już 60 proc. gruntów pod lotnisko.
– Siedem kolejnych budynków czeka na rozbiórkę – mówi Piotr Jankowski, rzecznik spółki. – Zaczniemy rozbierać je w styczniu. Po rozbiórce zajmiemy się również sprzedażą materiałów budowlanych, które uda się odzyskać. Pod koniec grudnia spółka będzie miała wykupione 80 procent prywatnych gruntów, na terenie przyszłego lotniska w Świdniku. Spółka Port Lotniczy Lublin chce na to wydać pieniądze z kontraktu wojewódzkiego. Musi to zrobić jeszcze w tym roku, żeby pieniądze nie przepadły.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?