Do niedawna Sławinek uważany był za jedną ze spokojniejszych dzielnic Lublina.
– Wiele się tu zmieniło, kiedy do bloków przy Czeremchowej, Baśniowej i Kolorowej wprowadzili się nowi lokatorzy – opowiada pani Karolina. – Pojawili się wandale, którzy ostatnio upodobali sobie plac zabaw między blokami przy ulicy Kolorowej, w pobliżu sklepu z alkoholem. Byłam świadkiem, jak ekspedientka wyprosiła ich ze sklepu i nie sprzedała im alkoholu, choć nalegali. Ale to niewiele pomaga, kupują alkohol w innym miejscu i przychodzą tu pić – dodaje.
Mieszkańcy boją się interweniować.
– Nie wiemy, czy podpite towarzystwo skończy na agresywnych tekstach, czy przejdzie do rękoczynów, albo zacznie niszczyć na przykład samochody – skarży się pan Dominik ze Sławinka. – Choć przez to, że chuligani zwracają na siebie uwagę, ludzie częściej dzwonią na policję. Obecność mundurowych jest tu już codziennością – zaznacza.
Policja potwierdza informacje mieszkańców.
– Od początku roku mieliśmy już sześć zgłoszeń w sprawie ulicy Kolorowej – mówi sierżant Anna Smarzak z lubelskiej policji. – Dotyczyły głównie zakłócania spokoju, ciszy nocnej i spożywania alkoholu. Na szczęście sąsiedzi są czujni i obserwują to, co się dzieje, a potem dzwonią do nas.
Chuligani awanturują się w klatkach schodowych bloków, na terenie osiedla, ale i na boisku przy Kolorowej.
- W wypadku każdego z tych zgłoszeń funkcjonariusze interweniowali na miejscu. Będziemy dalej patrolować te okolice, by ludzie czuli się bezpiecznie. Oczekujemy również, że za każdym razem, gdy mieszkańcy zauważą, że na osiedlu dzieje się coś złego, powiadomią nas o tym kwituje Anna Smarzak.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?