Dzisiaj przyglądałem się sytuacji na lubelskich chodnikach. Piesi nie maja łatwo. Nie mówiąc już o osobach niepełnosprawnych poruszających się na wózku, czy o kuli. Dla nich tegoroczna zima to przymus przebywania w domu. A co jeżeli trzeba udać się do lekarza?
Zasypane śniegiem i oblodzone chodniki są trudną przeszkodą nie do pokonania. Miejscami śnieg sięga 40cm. Najniebezpieczniej jest przy przejściach dla pieszych. Widziałem takie gdzie było miejsce wśród zwałów śniegu na jedną stopę. Dodatkowo, pługi jeżdżące ulicami, zasypują te przejścia, które ktoś już odśnieżył.
Dlaczego nikt w naszym mieście nie egzekwuje obowiązku odśnieżania chodników i przejść dla pieszych ? Czy musi dojść do tragedii, aby zwrócić uwagę na góry śniegu przed przejściami dla pieszych ?
Zdjęcia prezentują skrajny przypadek braku odpowiedzialności za stan chodników i przejść dla pieszych (wykonane naprzeciwko ul. Medalionów), śnieg ma tam wysokość min 40 cm.
Uwaga! Zostań Dziennikarzem Obywatelskim, wygraj konkurs „Tym żyje miasto” i zgarnij nagrody!
Student i studia w Lublinie | Baseny w Lublinie i okolicach (karnety, ceny) | Serwis rowerowy | |
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?