- Pacjentki są z Lublina, mieszkają w trzech różnych miejscach – mówi dr Hanna Lewandowska-Stanek, ordynator Oddziału Toksykologii. – W najcięższym stanie jest 30-latka. Do tej pory nie odzyskała przytomności. Dwie pozostałe kobiety czują się już dobrze i dziś opuszczą szpital.
Lekarze są zaskoczeni tym, że w kwietniu do szpitala nadal trafiają chorzy zatruci czadem.
- Zdarza się, że silny wiatr cofa zawartość kominów do środka pomieszczeń. Dotyczy to także tlenku węgla. Cofnięty czad mógł przyczynić się do zatruć w tych trzech przypadkach – twierdzi Piotr Bracha, kominiarz z Lublina.
Czytaj także:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?