Kontrolerzy byli na miejscu dwukrotnie i za każdym razem dopatrzyli się poważnych uchybień. - Podczas pierwszej kontroli, w lipcu, zauważyliśmy nieprawidłowości przy zabezpieczaniu zwałów ziemnych – mówi Krzysztof Sudoł, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Lublinie. – Były one usypane zbyt blisko wykopanych dołów – dodaje.
Zdaniem inspektorów, mogło to skończyć się tragedią, bo zwały ziemi mogły osunąć się i zasypać mężczyzn pracujących w wykopach.
Drugą kontrolę przeprowadzono na początku sierpnia. Była efektem wypadku, do jakiego doszło tam 30 lipca. Wtedy jednego z robotników przygniótł żelbetonowy słup. Na szczęście uszedł z życiem. – Ta kontrola wykazała, że takie elementy, jak słupy, nie mają właściwego zabezpieczenia – wyjaśnia Sudoł. – Kontrolerzy zauważyli także, że praca robotników jest niewłaściwie skoordynowana.
W obu przypadkach inspektorzy nakazali jak najszybciej usunąć nieprawidłowości i nałożyli kilkusetzłotowe mandaty na osoby, które odpowiadają za bezpieczeństwo na budowie.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?