W celu racjonalizacji kosztów funkcjonowania Uniwersytetu zarządzam, że w tych dniach wyłączona zostanie międzymiastowa i międzynarodowa łączność telefoniczna oraz łączność internetowa. Do niezbędnego minimum ograniczone zostanie ogrzewanie, sprzątanie pomieszczeń Uczelni i utrzymanie terenów zewnętrznych - czytaliśmy w oświadczeniu rektora. W taki sposób UMCS chce zaoszczędzić i nie powiększać pięćdziesięciomilionowego długu.
Po oświadczeniu rektora wykładowcy i studenci zaoczni zaczęli się martwić. Dlaczego?
- Ogrzewanie ma zostać włączone dopiero 5 stycznia, czyli dzień po naszym zjeździe – mówi Magda, studentka Finansów i Rachunkowości. – W tej sytuacji wykładowcy radzili nam by podczas weekendowego zjazdu nie zostawiać kurtek w szatni bo będzie bardzo zimno.
Studenci zastanawiają się czy oszczędzanie uczelni odbije się na ich zdrowiu i dlaczego władze UMCS muszą oszczędzać akurat ich kosztem. - Nie jesteśmy bezduszni – tłumaczy Joanna Zygmunt Reszko, rzecznik UMCS. – Na czas weekendowych zjazdów ogrzewanie zostanie włączone, ale nie wszędzie. Zaoczni studenci prawa, ekonomii i innych wydziałów, na których będą odbywały się zajęcia mogła być spokojni – będzie ciepło. W reszcie budynków media zostaną włączone zgodnie z zapowiedziami, czyli 5 stycznia.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?