Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zajrzą fontannie pod nieckę

Janek Taraszkiewicz
Janek Taraszkiewicz
Serce Placu Litewskiego czeka na poważne badania. Dzięki temu będzie można usprawnić działanie fontanny. Ale żeby rozpocząć prace remontowe, trzeba najpierw sprawdzić, co znajduje się pod spodem.

- Bez badań geologicznych nie możemy nic zrobić. Strach ruszyć, bo boimy się, że fontanna może się zawalić- stwierdza Tomasz Radzikowski, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. – Chcemy modernizować instalacje, ale najpierw musimy sprawdzić, na czym fontannę zbudowano.
Urzędnicy dysponują opracowaniami jeszcze z okresu międzywojennego. - Mamy sprzeczne informacje. Z archiwalnych dokumentacji wynika, że fontanna powstała na fundamentach starej cerkwi - mówi Dorota Krzenciewska, inspektor z WGK.- Ale podczas ostatnich prac mieszkaniec Lublina, który pamiętał jeszcze jej budowę przekonywał, że jest tam zasypany zbiornik. Potwierdzają to inne dokumenty.

 

Miasto chce przede wszystkim usprawnić działanie wodotrysku. - Instalacja jest nieszczelna. Woda ucieka w podłoże, przez to spada ciśnienie i nie działają niektóre grzybki - tłumaczy dyrektor Radzikowski.- Nie była remontowana od wielu lat. Nie wiemy, czego się spodziewać.
Teraz ratusz zapłaci ponad 30 tyś. zł warszawskiej firmie, która stworzy siatkę georadarową, czyli obraz podłoża fontanny. Przez mikro-odwierty pod nieckę będą wprowadzane sondy. – Sprawdzimy, gdzie zbiera się woda i czy konstrukcja nośna wymaga wzmocnienia - tłumaczy Krzenciewska.

 

W pierwszej kolejności pod nóż pójdą głęboko ukryte instalacje. - Przede wszystkim chcemy skrócić obieg wody, tak by fontanna była bardziej ekonomiczna. Na pewno poprawi to też ciśnienie i strumień wody będzie wyższy. W tej chwili wygląda to dramatycznie, bo działa tylko jedna z trzech pomp - dodaje.

 

Kiedy ruszy fontanna? Prawdopodobnie nie wcześniej niż za dwa miesiące. Miesiąc potrwają badania, prawdopodobnie kolejny modernizacja i konserwacja instalacji.
Wygląd fontanny się nie zmieni. Przewidziane są jedynie kosmetyczne poprawki.- Na wszystko mamy 100 tyś. zł. Przy tego typu pracach to naprawdę niewiele - rozkłada ręce Krzenciewska. - Być może zakres remontu instalacji i tak będzie dużo większy niż przewidujemy i trzeba będzie wnioskować o dodatkowe środki. Na poważna przebudowę nie zgadza się też konserwator zabytków, przynajmniej do momentu opracowania spójnej koncepcji zagospodarowania Placu Litewskiego. Ratusz pomysłu nadal nie ma.

 

Maciej Zielinski
[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto