W poniedziałek o godz. 21.20 patrol Policji zauważył na boisku szkolnym przy ul. Sierocej grupkę młodych osób, które zachowywały się podejrzanie. Podczas legitymowania okazało się, że dwie osoby to bracia w wieku 13 i 14 lat, wychowankowie Domu Dziecka oraz 17-letni wychowanek MOS w Łodzi. Wraz z chłopcami przebywał 18-letni mieszkaniec Lublina, który próbował ukryć przed wzrokiem policjantów leżącą na boisku czarną torbę.
Wewnątrz tajemniczej torby ukryty był komputer wraz z monitorem i okablowaniem oraz drewniany śrubokręt.
Na ściance komputera widniało oznaczenie Domu Dziecka. 18-latek twierdził, że pożyczył go od kolegi mieszkającego obok przy ul. Biernackiego.
Gdy wezwano radiowóz, wychowanek MOS w Łodzi i bracia przyznali, że sami zabrali komputer z monitorem z Domu Dziecka. A dlaczego? Bo drzwi do pomieszczenia w którym stał sprzęt były otwarte.
Chłopcy zostali zatrzymani. Nieletnich braci umieszczono w Policyjnej Izbie Dziecka, pozostałych sprawców kradzieży osadzono w PDOZ Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Skradzione przez nich mienie odzyskano w całości.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?