Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabrali komputer, bo drzwi stały otworem

Karolina Szubiela
Karolina Szubiela
Wychowankowie Domu Dziecka ukradli sprzęt komputerowy ze swojej placówki przy ul. Sierocej w Lublinie. Zatrzymani przez policję tłumaczyli swe postępowanie tym, że drzwi były otwarte.

W poniedziałek o godz. 21.20 patrol Policji zauważył na boisku szkolnym przy ul. Sierocej grupkę młodych osób, które zachowywały się podejrzanie. Podczas legitymowania okazało się, że dwie osoby to bracia w wieku 13 i 14 lat, wychowankowie Domu Dziecka oraz 17-letni wychowanek MOS w Łodzi. Wraz z chłopcami przebywał 18-letni mieszkaniec Lublina, który próbował ukryć przed wzrokiem policjantów leżącą na boisku czarną torbę.


Wewnątrz tajemniczej torby ukryty był komputer wraz z monitorem i okablowaniem oraz drewniany śrubokręt.

Na ściance komputera widniało oznaczenie Domu Dziecka. 18-latek twierdził, że pożyczył go od kolegi mieszkającego obok przy ul. Biernackiego.

Gdy wezwano radiowóz, wychowanek MOS w Łodzi i bracia przyznali, że sami zabrali komputer z monitorem z Domu Dziecka. A dlaczego? Bo drzwi do pomieszczenia w którym stał sprzęt były otwarte.

Chłopcy zostali zatrzymani. Nieletnich braci umieszczono w Policyjnej Izbie Dziecka, pozostałych sprawców kradzieży osadzono w PDOZ Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Skradzione przez nich mienie odzyskano w całości.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto