Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Rybnicy: To nie Mariusz M. prowadził auto

Anna Jasińska
Anna Jasińska
Gustaw N. siedział za kierownicą porsche, gdy doszło do tragicznego wypadku. – Próbował zrzucić winę na nieprzytomnego Mariusza, który był pasażerem – twierdzą świadkowie. 26-letni Mariusz M. zmarł w lubelskim szpitalu.

W poniedziałek wyjaśniło się, że to 36-letni Gustaw N. z gminy Susiec kierował porsche. Wypadek zdarzył się w niedzielę w okolicach godziny 02:00 w Rybnicy, w gminie Susiec. – Gustaw N. miał we krwi ponad 2 promile alkoholu – mówi oficer prasowy. Gdy pogotowie i policja przyjechali na miejsce, 36-latek utrzymywał jednak, że to Mariusz M. prowadził. – Wszyscy podróżującym autem byli pijani. Mariusz w wyniku wypadku był nieprzytomny. Dlatego próbowali obarczyć go winą – relacjonuje jeden ze świadków.

Dzień po wypadku na policję zgłosiła się również kobieta. Jak się okazało, wysiadła z samochodu tuż przed tragicznym zdarzeniem. Gustaw N. został zatrzymany. Policja bada przyczyny tragedii.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto