We wtorek, około godziny 18 peugeot jadący al. Smorawińskiego, nagle zjechał na prawą stronę jezdni i uderzył w latarnię. Siła uderzenia była taki duża, że samochód owinął się wokół słupa.
Wypadek przeżyła 20-latka, która siedziała z tyłu. W ciężkim stanie trafiła do szpitala. Zginął 33-letni kierowca i siedząca obok niego druga 20-latka.
- Zwrócimy się do biegłych o wyliczenie prędkości, z którą jechał pojazd, ocenę stanu technicznego samochodu – mówi Jadwiga Nowak, szefowa prokuratury rejonowej Lublin-Północ.
Zobacz także:
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?