Wyjątkowy klimat Lublina tylko w wybranych miejscach

- Zdarzały się sytuacje, że turyści, którzy odwiedzali Lublin przychodzili do punktu informacji turystycznej i pytali się, gdzie mogą poczuć klimat „miasta inspiracji”, o jakim czytają – mówi Michał Krawczyk z Biura Marketingu Miasta. – Razem z zaproszonymi przez nas ekspertami, wybraliśmy takie miejsca, które według nas mogą godnie reprezentować taki obraz Lublina, jaki staramy się promować – dodaje.

W ramach projektu „Miasto poleca” kilkanaście miejsc, takich jak puby czy hotele zostanie oznaczonych ww. marką. – Właściciele będą mogli korzystać ze znaczków „Miasto poleca”, w zamian za to będą musieli spełnić nasze wymagania – tłumaczy Krawczyk. Ich pracownicy będą musieli orientować się w aktualnych wydarzeniach kulturalnych Lublina, jak i znać jego historię. – W taksówkach wybranej przez nas korporacji, kierowca widząc, że ma do czynienia z turystą powinien w rozmowie opowiedzieć o najciekawszych według niego miejscach – dodaje.

Ratusz wybrał jedynie po 2-3 miejsca z danej kategorii.

Jedynym wyjątkiem jest wybór najciekawszego klubu, tutaj do programu zakwalifikowano jedynie klub „Koyot”, podobnie jest z taksówkami. Zespół wybrał korporację „Echo”. Miejsca i instytucje biorące udział w programie będą mogły używać marki „Miasto poleca” przez najbliższe dwa lata, począwszy od stycznia 2010 roku. Kolejne zostaną wybrane dopiero po tym okresie czasu.

W restauracjach będzie można napić się specjalnej herbaty lubelskiej, sprzedawanej w torebkach z logiem miasta. – To ciekawy pomysł. Teraz przyjeżdżając do Lublina będę wiedziała, gdzie dokładnie pójść, by poczuć inspirujący klimat miasta. Szkoda tylko, że tych miejsc jest tak mało – komentuje Anna Haba, która przyjeżdża do Lublina kilka razy do roku.

Ratusz zdecydował się dwa razy do roku szkolić pracowników instytucji zakwalifikowanych do programu.

pit