Wycieczka rowerowa do Lasów Kozłowieckich (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

Nie jest to trasa trudna, a przy tym stosunkowo krótka, przebiegająca przez zróżnicowane pod względem widokowym okolice.

Należy jednak pamiętać, że większa część przejażdżki będzie odbywała się po drogach, na których odbywa się normalny ruch samochodowy - aczkolwiek o stosunkowo niedużym natężeniu i praktycznie na całej długości ograniczony do przynajmniej 50km/h.

1. Zaczynamy na ulicy Koncertowej, na końcowym linii 15 (fot. 1). Stamtąd wyruszamy drogą gruntową na lewo, dojeżdżamy do jej końca, następnie jedziemy dalej prosto (fot. 2), aż do pierwszej drogi odchodzącej w prawo, tuż za skrętem w ulicę Poligonową – razem około 1300 metrów.

2. Skręcamy w prawo i jedziemy 700 metrów, aż do rozwidlenia.

3. Na rozwidleniu skręcamy w prawo, jedziemy następnie 450 metrów do drzewa z kapliczką przy nim (fot. 3).

4. Skręcamy w lewo i jedziemy prosto jezdnią o zniszczonej nawierzchni, do skrzyżowania, przez około 1000 metrów (fot. 4).

5. Na skrzyżowaniu w prawo, jedziemy 800 metrów, docierając do drogi o sporym natężeniu ruchu.

6. Na powyższym rozwidleniu skręcamy w lewo i pokonujemy około 500 metrów, do zjazdu w boczną drogę (fot. 5). W tym miejscu jest praktycznie nieuczęszczany chodnik, który w skrajnym wypadku można wykorzystać do pokonania tego dystansu.

7. Po skręcie w prawo, asfaltem do rozwidlenia przez około 600 metrów (fot. 6). Na tym odcinku ostrożnie: jezdnia jest wąska, dość kręta, z roślinnością ograniczającą widoczność na zakrętach, a jednocześnie jest tu nawierzchnia na tyle dobra, że zdarzają się kierujący samochodami, zapominający o ograniczeniu prędkości.

8. Na rozwidleniu w lewo, aż do miejsca, w którym kończy się asfalt – około 1000 metrów.

9. Następnie gruntową drogą 200 metrów w dół, po drodze przejeżdżając przez kładkę, aż do asfaltowej, wąskiej drogi, biegnącej wzdłuż Ciemięgi (fot. 7).

10. Po wjechaniu na asfalt, w prawo i jedziemy wijącą się drogą, wzdłuż oznaczeń niebieskiego szlaku przez 1000 metrów, do kolejnego rozwidlenia (fot. 8).

11. Na rozwidleniu w lewo, w przeciwną stronę, niż pokazują to oznaczenia niebieskiego szlaku, następnie prosto 1400 metrów. W pewnym momencie miniemy tablicę informującą nas, że wjechaliśmy do Pólka, a kawałek dalej natkniemy się na doskonale zaznaczone odgałęzienie, w które skręcimy (fot. 9).

12. Po skręcie w prawo, we wspomniane odgałęzienie, jedziemy cały czas prosto przez około 4100 metrów, do skrzyżowania (fot. 10).

13. Pokonujemy skrzyżowanie, jadąc na wprost i podziwiając widoki (fot. 11 i 12), potem przez las aż do miejscowości Nowy Staw. Po przejechaniu około 3600 metrów od skrzyżowania z punktu 12, po prawej stronie zobaczymy staw (fot. 13), mogący być doskonałym miejscem np. na rodzinny piknik.

Po przybyciu do tego miejsca możemy zawrócić lub pokusić się o skorzystanie z wyznaczonych w okolicy szlaków rowerowych. Z ciekawszych obiektów, niedaleko od tego miejsca, znajduje się cmentarz powstańczy z 1863 roku (fot. 15), nieco dalej na północ pole bitwy z 1831 roku. Natomiast na północny wschód od stawu, poruszając się czerwonym szlakiem rowerowym, możemy dotrzeć do rezerwatu „Kozie Góry”.

Długość trasy: około 16 kilometrów (w jedną stronę)

Przewyższenie: 50 m
Ukształtowanie terenu: pagórkowaty
Nawierzchnia: zróżnicowana, głównie asfalt, krótkie odcinki ze zniszczoną nawierzchnią bądź żwirem, sporadycznie piach.
Natężenie ruchu samochodowego: umiarkowane, małe, na niektórych odcinkach brak.

Aby nie wracać piechotą w razie awarii lub zwykłego przebicia dętki, należy pamiętać choćby o łatkach wulkanizacyjnych i o podstawowych narzędziach. Należy też pamiętać o zabraniu odpowiedniego zapasu napojów, w szczególności jeśli podróżujemy z dziećmi. Jeśli istnieje ryzyko powrotu po zmroku, należy pamiętać o wymaganym przepisami oświetleniu. Kamizelka odblaskowa i same odblaski mogą okazać się niewystarczające w razie spotkania innego nieoświetlonego pojazdu.

Mapka:
Trasa wycieczki - kliknij

Czytaj także:

Serwis rowerowy: Rowerem po Lublinie i okolicach